32. kolejka piłkarskiej Ekstraklasy

i

Autor: Maciej Kulczyński/PAP 32. kolejka piłkarskiej Ekstraklasy

Nokaut we Wrocławiu

Śląsk liderem ekstraklasy przynajmniej do jutra! Koncert do przerwy, Cracovia bez szans [WIDEO]

2024-05-10 22:31

Świetny mecz Śląska przeciwko Cracovii. Podopieczni Jacka Magiery wygrali 4:0, powtarzając tym samym najwyższą wygraną w sezonie, gdy w pierwszej rundzie w takim samym stosunku wygrali u siebie z Legią.

Już w 2. min po dośrodkowaniu Petra Schwarza z rzut rożnego gola głową strzelił Simeon Petrow. Dla bułgarskiego obrońcy to pierwsza bramka w polskiej ekstraklasie. Zagrożona spadkiem Cracovia nie przypominała drużyny z poprzedniego tygodnia, kiedy to rozbiła w pył Górnika Zabrze 5:0. Wrocławianie byli dzisiaj wyjątkowo skuteczni. W 34. min. Erik Exposito dobrze rozegrał piłkę z Piotrem Samcem -Talarem, ta odbiła się jeszcze od Kamila Glika,wróciła do Hiszpana, który huknął wyjątkowo prawą nogą nie do obrony.

To nie ujdzie płazem kibicom Pogoni. Policja zajęła się autorami wulgaryzmu, może ich spotkać kara

To był 18. gol w sezonie lidera klasyfikacji strzelców. Bramka Hiszpana jeszcze bardziej nakręciła Śląsk i w 43. min po kolejnym rzucie rożnym piłkę głową do bramki skierował Samiec-Talar. - Musimy być konsekwentni z tyłu i szukać szans w kontratakach – mówił strzelec trzeciego gola dla Canal + Sport w przerwie meczu. Wrocławianie realizowali taką taktykę w II połowie. Cracovia pierwszy celny strzał oddała, gdy mecz zbliżał się ku końcowi, bo w 75. minucie. Trener Jacek Magiera zdjął w końcówce z boiska Exposito i Samca-Talara, oszczędzając ich na ostatnie dwa mecze. Skutecznie zastąpił ich Mateusz Żukowski strzelając czwartego gola. Wrocławianie dzięki wygranej wyprzedzili Jagiellonię o 1 pkt i przynajmniej do jutra zajęli pozycję lidera. „Jaga” zrobi zapewne wszystko, żeby odzyskać prowadzenie, bo zmierzy się u siebie z zagrożoną spadkiem Koroną. Porażka skomplikowała sytuację „Pasów” w tabeli. Wprawdzie mają 4 pkt przewagi nad strefą spadkową, ale jutro zagrają wspomniana Korona i Puszcza.

Skandal po meczu piłkarskim w Brukseli. Ucierpiał znany sportowiec. „Zaczęli mnie kopać po głowie”

Śląsk Wrocław – Cracovia Kraków 4:0 (3:0)

Bramki: 1:0 Simeon Petrow (2-głową), 2:0 Erik Exposito (34), 3:0 Piotr Samiec-Talar (43-głową), 4:0 Mateusz Żukowski (88).

Żółta kartka – Śląsk Wrocław: Erik Exposito; Cracovia: Kamil Glik, Karol Knap, Andreas Skovgaard.

Czerwona kartka za drugą żółtą – Cracovia: Karol Knap (63.-upomniany drugą żółta kartką po zejściu z boiska).

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów: 22 005.

Śląsk Wrocław: Rafał Leszczyński – Aleksander Paluszek (27. Martin Konczkowski), Alex Petkow, Łukasz Bejger - Nahuel Nahuel Leiva (90. Burak Ince), Simeon Petrow, Peter Pokorny, Petr Schwarz, Jehor Macenko (90. Tommaso Guercio), Piotr Samiec-Talar (80. Jakub Jezierski) - Erik Exposito (80. Mateusz Żukowski).

Cracovia Kraków: Lukas Hrosso - Virgil Ghita, Kamil Glik, Andreas Skovgaard - Otar Kakabadze (62. Filip Rózga), Patryk Sokołowski (77. Mikkel Maigaard), Karol Knap (62. Jani Atanasov), Michał Rakoczy, David Kristjan Olafsson (69. Mateusz Bochnak) - Patryk Makuch (69. Paweł Jaroszyński), Benjamin Kallman.(PAP)

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze