Cezary Kulesza, Jagiellonia Białystok

i

Autor: Łukasz Grochala / CYFRASPORT

Szef Jagiellonii Cezary Kulesza: PZPN powinien pożyczyć klubom kasę na przetrwanie

2020-03-24 0:24

Czy PZPN powinien wesprzeć kluby? Co dalej z Ekstraklasą? Czy na Podlasiu będzie renegocjacja kontraktów? O tym rozmawiamy z właścicielem Jagiellonii Białystok i wiceprezesem PZPN Cezarym Kuleszą (58 l.).

Super Express: - Co dalej z Ekstraklasą? Ligowy sezon zostanie dokończony, anulowany, czy też za końcową zostanie uznana tabela po 26. kolejkach?

Cezary Kulesza: - Żyjemy chwilą, nie wiedząc, co wydarzy się jutro. Nie wiadomo, jak długo potrwa epidemia. Do końca zostało jedenaście kolejek. Chyba każdy z szefów klubów jest za tym, żeby dokończyć sezon. A przynajmniej rundę zasadniczą. Myślimy, co zrobić...

- A co pan sądzi o pomyśle właściciela Rakowa Częstochowa, żeby zebrać wszystkie ligowe drużyny w jednym miejscu i bez kibiców, w zamkniętym gronie dokończyć rozgrywki?

- Oficjalnie tego stanowiska jeszcze nie ma. Mówi się o nim jedynie w kuluarach. Każda propozycja jest warta rozważenia, ale... nie widzę tego. Szesnaście drużyn stacjonujących w jednym hotelu?! Gdzie mamy w Polsce ośrodek z szesnastoma boiskami . Przecież każda z drużyn musi mieć warunki do treningu. Trudno mi to sobie wyobrazić. Nie widzę tego, by piłkarzy trzymać w jednym miejscu, jak w koszarach.

- Drużyny nie grają, a klubom uciekają pieniądze. Jakie straty w trakcie tej przymusowej przerwy notuje Jagiellonia?

- Straty są znaczące. Jednak na tą chwilę nie potrafię precyzyjnie podać, ile straciliśmy.

Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa

i

Autor: Cyfra Sport Fragment meczu Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa

- Będzie pan renegocjował kontrakty z zawodnikami?

- Czekamy na rozwój sytuacji. W najbliższym tygodniu mają zapaść decyzje w FIFA, nad rozwiązaniami kryzysu pracują również Ekstraklasa i PZPN. Niezależnie od decyzji organów piłkarskich, warto z zawodnikami rozmawiać. Na tej sytuacji stracimy wszyscy, mimo że nikt nie jest temu winny. Dlatego trzeba siąść do stołu i znaleźć kompromis.


- Jest pan wiceprezesem PZPN i jednocześnie właścicielem Jagi. Może być panu trochę niezręcznie odpowiedzieć, ale co pan sądzi o głosach szefów klubów, że w tych ciężkich czasach PZPN powinien wspomóc je finansowo?

- Uważam, że PZPN powinien pomóc klubom wyjść z kryzysu.

- Jak?

- Może warto rozważyć wsparcie w formie pożyczki, która zostałaby zabezpieczona kontraktem telewizyjnym? Nikt nie oczekuje– a mówię to z pozycji działacza klubowego – że PZPN, jak Święty Mikołaj, rozda nie wiadomo ile milionów. Potrzebna jest pomoc doraźna. Tu i teraz. Dlatego mówię o pożyczce, która zostanie odpowiednio zabezpieczona i zwrócona. Nie mniej jednak, za wcześnie na liczenie strat i dzielenie pieniędzy związku. Skalę problemu będziemy mogli ocenić dopiero za kilka miesięcy. Ale warto rozmawiać i poszukiwać rozwiązań.

- Szable policzone? Jak ocenia pan dziś swoje szanse na zwycięstwo w wyborach na prezesa PZPN?

- Kalkulator schowałem głęboko do szuflady. To teraz najmniej ważne. Teraz liczy się zdrowie ludzi, na drugim miejscu sport, a dopiero na kolejnym, dużo niżej w hierarchii wartości, wybory.

QUIZ. Co wiesz o Jagiellonii Białystok? Sprawdź swoją wiedzę na temat klubu z Podlasia!

Pytanie 1 z 10
Kto był pierwszym piłkarzem Jagiellonii, który zadebiutował w reprezentacji Polski?
Jagiellona Białystok przekazuje materiały pierwszej potrzeby pogotowiu w Białymstoku
Najnowsze