Kamil Glik coraz bliżej Ekstraklasy! Mimo że byłego obrońcę Torino i AS Monaco łączono z Legią Warszawa, Widzewem Łódź i Śląskiem Wrocław, to niemalże pewne jest to, że zostanie zawodnikiem Cracovii. Sebastian Staszewski dotarł do informacji, czemu Glik zdecydował się na powrót na Polski. W tle przewija się nazwisko Fernando Santosa.
Kamil Glik coraz bliżej Cracovii. To dlatego podjął decyzję o powrocie do kraju
Jak zaznacza Staszewski, Kamil Glik po skończeniu kontraktu z Benevento miał dość dużo ciekawych propozycji z klubów włoskiej Serie B, jednak za powrotem do Polski miały stać dwa czynniki. Jednym z nich jest kwestia rodzinna, a drugim chęć przypomnienia o sobie Fernando Santosowi. Były kapitan Torino ma mieć nadzieję, że dobre występy w Ekstraklasie sprawią, że znajdzie się w drużynie na EURO 2024.
- 35-letni stoper zaliczył dziś testy medyczne. Glik miał kilka ciekawych opcji z Serie B, ale zdecydował się na powrót do Polski ze względu na dzieci i EURO 2024, o które chciałby powalczyć - wyjawił Staszewski za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
Glik umowę z Cracovią ma podpisać najprawdopodobniej dzisiaj, tj. w środę 30 sierpnia 2023 roku.