Maciej Skorża żegna się ze stanowiskiem trenera pierwszej drużyny Lecha Poznań! Jak podają media, szkoleniowiec przedstawił już decyzje swojemu pracodawcy, apelując, aby rozwiązanie umowy odbyło się jak najszybciej. Powodem rezygnacji są sprawy osobiste, które mają być za dużym ciężarem dla szkoleniowca.
Maciej Skorża odchodzi z Lecha. Miał przekazać decyzję szefom Lecha!
Maciej Skorża o rozstaniu z klubem Lecha miał podjąć dzisiaj, to jest w poniedziałek szóstego czerwca. Powodem rozwiązania umowy przez szkoleniowca jest nic innego, jak poważne sprawy osobiste, o których media informowały już przed dwoma tygodniami. Jedną z pierwszych osób, które przekazały informację o odejściu Skorży, jest dziennikarz Sebastian Staszewski. Chwilę później na stronie internetowej Lecha pojawiły się informacje, które potwierdziły sprawę.
- Trener Maciej Skorża podzielił się z nami swoją sytuacją. Mógł liczyć na pełne wsparcie od wszystkich osób w klubie w trakcie tego niezwykle wymagającego mistrzowskiego sezonu, a także w ostatnich dniach, kiedy pierwszy raz nam zasygnalizował, że chciałby zrezygnować. Staraliśmy się znaleźć wtedy takie rozwiązanie, które pozwoli mu kontynuować pracę w Lechu. Wielokrotnie w ciągu ostatnich kilku dni rozmawialiśmy i wierzyliśmy, że to się uda. Z ogromnym żalem i wręcz ogromnym szokiem przyjęliśmy więc poniedziałkową ostateczną decyzję Maćka o tym, że musi nas opuścić. Zupełnie nie spodziewaliśmy się, że ta współpraca zostanie tak nagle przerwana. Rozumiemy jednak, że futbol jest ważny, bo daje nam niesamowite emocje, ale są sprawy o znacznie większym znaczeniu - mówi właściciel Kolejorza, Piotr Rutkowski w specjalnym oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej klubu.
Maciej Skorża ze słowem do kibiców. Podziękował klubowi
Na stronie internetowej Lecha znalazły się także słowa samego Macieja Skorży, który podziękował mistrzom Polski.
- Niestety, muszę w tym momencie zrezygnować z projektu Lech i z piłki nożnej w ogóle. Chciałbym bardzo mocno podziękować prezesom Piotrowi i Karolowi, dyrektorowi Tomkowi Rząsie i innym moim współpracownikom, a także piłkarzom, którzy wykonali na boisku fantastyczną pracę, za to jak mnie wspierali w ostatnim czasie, było to dla mnie ogromnie wzruszające. I pokazuje, że Lech to coś więcej niż klub - komentuje 50-letni szkoleniowiec. - Drodzy kibice Kolejorza, wielka prośba do was o zrozumienie tej trudnej decyzji, jaką musiałem podjąć. Spotykałem się z dowodami sympatii z waszej strony niemal na każdym kroku, te piękne momenty pozostaną ze mną na zawsze - mówi szkoleniowiec na łamach strony internetowej Lecha.