Do normalnego użytku Narodowy jest już przygotowany. Jeśli policja cudowała, a ratusz warszawski nie chciał dać zgody, to dlatego, że obie instytucje przestraszyły się kiboli. Brak natychmiastowej i niezawodnej łączności mógł spowodować, że przyczajone w podziemiach stadionu siły policyjne mogłyby nie zdążyć na czas i bandyci roz...pardon, zdemontowaliby obiekt, który na Euro 2012 może się jeszcze przydać. Czy kibol nie może spuchnąć z dumy?
W końcu ten cały PZPN, ta ich Ekstraklasa, i cała "psiarnia" zdrefili jak ostatni. Nie stanęli do superpucharowej ustawki, bali się, że polski kibol im pokaże kto tu rządzi...Bo, że rządzi nikt już nie wątpi, co?!
Tomasz Bielecki: Odwołanie Superpucharu, czyli wielki triumf kibola
Kibole polscy, zwłaszcza ci z Warszawy i Krakowa, mogą sobie pogratulować. Bo tak naprawdę to nie żadna Ekstraklasa SA, tylko właśnie oni odwołali mecz o Superpuchar.