Były kapitan reprezentacji Polski we wtorek i w środę rozmawiał w Niemczech z właścicielem Lechii Josefem Wernzlem (65 l.) i jednym z udziałowców gdańskiego klubu Diethardem Wittmannem, znanym menedżerem piłkarskim (reprezentuje interesy m.in. mistrzów świata - Manuela Neuera i Philippa Lahma). Obaj byli pod wrażeniem planów, jakie roztoczył przed nimi, i szybko ustalono, że to "Gianni" będzie następcą zwolnionego w ubiegłą niedzielę Portugalczyka Joaquima Machado.
Powołania do reprezentacji Polski na mecze z Niemcami i Szkocją
Tomasz Hajto nie poprowadzi jednak biało-zielonych w najbliższym meczu ligowym z Górnikiem Zabrze, gdyż zarząd klubu pod naciskiem przeciwnych kibiców negatywnie zaopiniował jego kandydaturę.
- To strasznie zdenerwowało pana Wernzla. On nie rozumie, jak ludzie, których powołał do zarządu, mogą kwestionować jego decyzje. Właściciele są zdecydowani na Hajtę. I prędzej zarząd zostanie odwołany, niż Niemcy zrezygnują z Hajty - powiedziała nam osoba, która ma kontakt z Josefem Wernzlem. Tomasz Hajto nie chciał komentować całej sprawy.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail