Doczekamy się wielkiego powrotu do polskiej Ekstraklasy? Zdaniem mediów, Tomasz Kędziora może już niebawem założyć koszulkę poznańskiego Lecha po tym, jak musiał uciekać z Ukrainy przed wojną z Rosją. Nowe przepisy FIFA zakładają, że piłkarze, którzy opuścili Ukrainę, będą mogli podpisać tymczasowe umowy z nowymi pracodawcami. Czy "Kolejorz" i piłkarz reprezentacji Polski dogadają się w sprawie takiego rozwiązania? Wiele na to wskazuje, szczególnie że zawodnik trenuje ostatnimi czasy z ekipą z Wielkopolski.
Sensacyjny transfer stał się faktem! Były reprezentant Polski w Ajaxie Amsterdam!
Kędziora wróci do Lecha? Otworzyła się taka możliwość
W myśl nowych przepisów FIFA, piłkarze, którzy opuścili Ukrainę, będą mogli podpisać tymczasowe umowy z nowymi pracodawcami. Kędziora, który jeszcze w tym sezonie bronił barw kijowskiego Dynama, wydaje się być bardzo blisko Lecha, a samego zainteresowania piłkarzem nie ukrywa trener "Kolejorza", Maciej Skorża.
- Byłoby miło, gdyby to się udało. Na pewno byłoby to z korzyścią i dla nas, i dla samego zawodnika. Jednak to nie jest sprawa, która leży po naszej stronie. Czekamy cały czas na rozwój wypadków - mówił kilka dni temu Skorża.
Zwycięskie cierpienia warszawskiej Legii. Wszołek wyciąga mistrza Polski ze strefy spadkowej Aby zobaczyć zdjęcia żony Tomasza Kędziory, przejdź do galerii poniżej.
Kędziora zauważony na meczu Lecha. Transfer coraz bliżej?
Jak informuje Sebastian Staszewski z Interii, zawodnik Dynama był obecny w trakcie ostatniego meczu Lecha, gdzie siedział obok prezesa klubu.
- Wczoraj byłem w Poznaniu na meczu Lecha z Rakowem Częstochowa i trochę popytałem... Jeśli miałbym coś powiedzieć dziś, to moim zdaniem Tomasz Kędziora niedługo trafi do Lecha. Podczas meczu całą pierwszą połowę przesiedział z prezesem Karolem Klimczakiem w loży prezydenckiej. I było miło - napisał Staszewski na swoim Twitterze.