Legia Warszawa, Paweł Wszołek

i

Autor: Cyfra Sport Piłkarze Legii Warszawa po golu Wszołka

Zwycięskie cierpienia warszawskiej Legii. Wszołek wyciąga mistrza Polski ze strefy spadkowej

2022-03-07 21:01

Brzmi to kuriozalnie, ale kibice Legii mogą się cieszyć, gdyż ich piłkarze wygrali ze Śląskiem Wrocław 1:0 i po raz pierwszy od kilku miesięcy opuścili strefę spadkową PKO BP Ekstraklasy. Przez długi czas poniedziałkowego meczu wydawało się, że na stadionie w Warszawie nie wydarzy się nic interesującego, ale w 69. minucie błysnął Josue. Portugalczyk kapitalnie obsłużył Pawła Wszołka, a skrzydłowy mistrzów Polski przelobował wychodzącego Michała Szromnika i zapewnił w ten sposób swojej drużynie ważne 3 punkty. Po 24 kolejkach Legia awansowała na 13. miejsce z 25 punktami, a Śląsk włączył się do walki o utrzymanie. Podopieczni Jacka Magiery wyprzedzają warszawian o zaledwie 1 "oczko".

Rzadko poniedziałkowe spotkania PKO BP Ekstraklasy to mecze, o których kibice rozmawiają i pamiętają miesiącami. Tym razem było podobnie. Nielicznie zgromadzonej publiczności na stadionie przy Łazienkowskiej dokuczało zimno, a piłkarze ani myśleli rozgrzać swoich fanów. Co ciekawe, mistrzowie Polski tylko czternaście razy grali w Ekstraklasie w poniedziałki w XXI wieku i nigdy nie przegrali.

Potencjalni rywale Polaków wyrazili sprzeciw! Stanowcza reakcja Szwedów na zamieszanie z meczem Polska - Rosja

Okazji do tego, by ten stan rzeczy się zmienił wiele nie było. Piłkarze Śląska Wrocław i Legii Warszawa przez godzinę meczu oddali jeden celny strzał. Po strzale Tomasa Pekharta w końcówce pierwszej odsłony czujnie interweniował Michał Szromnik. Futbolówka odbiła się od poprzeczki i wywołała jedynie jęk rozczarowania wśród kibiców gospodarzy.

Sonda
Czy Legia spadnie z Ekstraklasy?

Drugim pozytywnym akcentem pierwszej odsłony był moment, gdy kibice skandowali nazwisko trenera rywali i byłego szkoleniowca klubu z Łazienkowskiej, Jacka Magiery. Ten zaklaskał im i podziękował za pozdrowienia z trybun. Fani Śląska poderwali się z miejsc, gdy tuż po starcie drugiej połowy po dośrodkowaniu Wojciecha Golli piłka minęła obrońców Legii, bramkarza i w ostatniej chwili została wybita poza boisko. Sędzia boczny wskazał jedną pozycję spaloną jednego z graczy WKS-u.

Tak Ivi Lopez ciągnie Raków na szczyt. Mówi o golu z Lechem, kolejnym serduszku i aspiracjach wicemistrza

20 minut przed końcem meczu stadion im. Wojska Polskiego miał wielkie powody do radości. Josue fenomenalnym podaniem obsłużył Pawła Wszołka, a ten uderzył nad Szromnikiem i trafił do siatki. Bramka dodała gospodarzom animuszu. Kolejny raz Josue zagrał długą piłkę do Wszołka, ale tym razem ten skiksował.

Aleksandar Vuković wziął na siebie odpowiedzialność za utrzymanie drużyny w Ekstraklasie. Na ten moment udało mu się osiągnąć ten cel, a Legia walczy też o Puchar Polski:

Skromne, ale zwycięstwo – trzecie w tym roku – pozwoliło wydostać się podopiecznym Aleksandara Vukovicia ze strefy spadkowej i awansować na trzynaste miejsce. Legia ma jednak wciąż zaległe spotkanie z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Najpierw jednak spotkanie w maleńkiej Łęcznej z Górnikeim (11.03, 20:30). Ekipa Jacka Magiery zagra za to z walczącym o miejsce w czołówce Radomiakiem Radom (13.03, 15:00).

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze