Muszą być wrażliwi na różne aspekty gry
Jak szkoleniowiec ocenił spotkanie z Widzewem na starcie sezonu? - Dało nam doświadczenie, świadomość, że musimy być wrażliwi na pewne aspekty gry, aby zapobiegać sytuacjom, których pochodną są stracone bramki - tłumaczył trener Tułacz, cytowany przez PAP. - Wiemy, że zagraliśmy niezły mecz. Dobrze to wyglądało, jeśli chodzi o aspekty ofensywne, ale popełniliśmy błędy i dlatego przegraliśmy. Dlatego pracowaliśmy nad poprawieniem tych elementów, które zabrały nam możliwość przywiezienia punktów z Łodzi - przekonywał.
Gwiazda Legii o wyprawie do Kazachstanu. "Nie chcemy szukać wymówek"
Raków to drużyna na innej prędkości
Kolejnym rywalem beniaminka będzie Jagiellonia, która także nie może zaliczyć początku sezonu do udanych. Białostoczanie przegrali na wyjeździe 0:3 z Rakowem. - Byłem na tym meczu i nie uważam, aby Jagiellonia zagrała słabo, zwłaszcza przed przerwą - skomentował trener Tułacz. - Raków to mistrz Polski, prezentuje określoną jakość w ekstraklasie, to zespół na "innej prędkości". Jagiellonia ma swoje atuty. Myślę, że będzie dla nas trudnym rywalem, ale w tej lidze wszystkie mecze takie dla nas będą. Szukamy jednak rozwiązań i pomysłów, aby zagrać skuteczniej niż ostatnio. Po to się gra, aby stawiać czoła wyzwaniom. Jedziemy tam, aby pokazać się z jak najlepszej strony i z przekonaniem, że możemy wywalczyć jakieś punkty - podkreślił szkoleniowiec Puszczy.
Legia wybroniła się w kazachskim piekle. Kosta Runjaić wprost o występie wicemistrza Polski