Zdecydowanie zbyt łatwo stracili bramki
Legia najpierw straciła bramkę na początku zawodów, a po przerwie sytuacja się powtórzyła. Tym razem obrońcy popełnili błąd przy rzucie rożnym. Jednak warszawski zespół atakował i uratował twarz. Błysnęli napastnicy: Tomas Pekhart oraz rezerwowy Blaż Kramer, który po wejściu potrzebował czterech minut, aby strzelić gola. - Zdecydowanie zbyt łatwo straciliśmy bramki - powiedział Rafał Augustyniak, cytowany przez klubowe media z Łazienkowskiej. - Dobrze, że był czas na odwrócenie losów spotkania. Wyciągnęliśmy wynik. Pokazaliśmy charakter, a mogliśmy jeszcze to wygrać. Naprawdę było ciężko. Jednak nie chcemy szukać żadnych wymówek. W rewanżu będziemy chcieli pokazać naszą grę - zapowiedział.
Legia wybroniła się w kazachskim piekle. Kosta Runjaić wprost o występie wicemistrza Polski
W pewnym momencie na trybunach zrobiło się trochę dziko
Doświadczony obrońca zwrócił uwagę na zachowanie kibiców kazachskiej drużyny. - W pewnym momencie na trybunach zrobiło się trochę dziko - opisywał incydent z udziałem fanów. - Butelki, a tym bardziej kamienie: taka sytuacja jest niedopuszczalna. Kibice narazili zdrowie nie tylko nas nas, ale także swoich piłkarzy - zauważył Augustyniak, którego wypowiedź zacytował oficjalny portal Legii.
To będzie bitwa beniaminków w ekstraklasie! Dani Ramirez rozkręci ŁKS?