Lewandowski wróciłby po 10 latach gry na Ukrainie. Na pewno byłby znakomitym wsparciem dla Przemysława Kaźmierczaka w roli defensywnego pomocnika. Zawodnik Sewastopola mógłby też występować na środku obrony, gdzie Śląsk ma kłopot (po kontuzji Jarosława Fojuta).
Wrocławianie myślą również o Dawidzie Nowaku. To ulubieniec Lenczyka jeszcze z czasów, kiedy szkoleniowiec ten prowadził Bełchatów. Teraz w górniczym klubie szukają oszczędności i niewykluczone, że Nowak wreszcie będzie mógł odejść.
Patrz też: Transfery. Cristian Diaz jedzie do Niemiec, a Iwan Iwanow do Wisły Kraków
Gra w europejskich pucharach i budowa silnego zespołu we Wrocławiu z pewnością skusiłaby jednego z najlepszych napastników w lidze. Zarząd Śląska Wrocław ma mało czasu na dokonanie wzmocnień. Za cztery dni zespół zaczyna już przygotowania do sezonu. Pierwszy mecz w eliminacjach Ligi Europy już 14 lipca.