Pytanie czy Małecki "ma prawo być skazany na treningi indywidualne" poraża naiwnością. Wszystko wskazuje, że Wisła jednak szybko zgodzi się na transfer niesfornego zawodnika do Rosji. Po ostatniej aferze ofert z zachodu nie było, kluby na wschodzie są mniej wybredne i płacą więcej niż nieźle.
Przeczytaj koniecznie: Andrzej Iwan ocenia Patryka Małeckiego - należy mu się kop w dupę
Gdyby Wisła prędko nie zgodziła się na transfer Małeckiego, to mogłaby stracić, bowiem okno transferowe w Rosji zamyka się 24 lutego. Przetrzymanie Patryka grozi zastosowaniem prawa Webstera, piłkarz mógłby odejść do dowolnie wybranego klubu, a Wisła dostała by tylko 720 tys. zł odstępnego.