Umarł King, niech żyje król – dzień pierwszy Aleksandara Vukovicia w Piaście

Waldemar Fornalik, do którego przylgnął przydomek „King”, przez pięć lat prowadzący gliwickiego Piasta ze świetnymi efektami (m.in. mistrzostwo Polski w 2019) – nie jest już trenerem śląskiej drużyny. W miejsce byłego selekcjonera (umowę rozwiązano za porozumieniem stron) na półtora roku zaangażowano Aleksandara Vukovicia.

Sensacyjna zmiana dokonana została na 48 godzin przed arcyważnym dla gliwiczan (15. lokata) spotkaniem w Kielcach z Koroną – sąsiadem w tabeli i konkurentem w walce o miejsce „nad kreską”. - Trzeba mocno popracować, by wyjść z tej niekomfortowej sytuacji w końcówce rundy jesiennej. Musimy wycisnąć z tych ostatnich tegorocznych meczów jak najwięcej, a potem zanalizować półrocze i zaplanować kolejne – zapowiedział Serb, który w dorobku ma mistrzowskie tytuły z Legią jako zawodnik i trener, a w ub. sezonie uratował stołeczną drużynę przed degradacją (obejmował ją na dnie tabeli).

Serbski szkoleniowiec w czwartkowe popołudnie poprowadził pierwszy trening nowych podopiecznych, między innymi w towarzystwie kolejnych nowych członków sztabu Piasta: Aleksandara Radunovicia (pracował już z Vukoviciem w Legii) oraz Piotra Zaręby (trener przygotowania fizycznego). Wcześniej rozmawiał z zawodnikami „o tym, co im dolega” - tak w paru słowach odniósł się do tych rozmów. Zaznaczył zarazem, że docenia dorobek trenerski Waldemara Fornalika i to, co były selekcjoner zostawia w Gliwicach. - Dorównanie trenerowi Fornalikowi nie będzie łatwe. Ale ja lubię wyzwania, chcę powalczyć o swój dorobek, osiągnąć z tym klubem coś, co zostanie dobrze zapamiętane – podkreślił.

Grzegorz Bednarski, prezes Piasta, nie chciał zdradzić, od jak dawna w klubie przymierzano się do roszady na trenerskim stołku. „Podjęliśmy decyzję przemyślną, absolutnie nie ad hoc” - mówił enigmatycznie. Sam Vuković natomiast przyznał, że na podjęcie decyzji miał... jeden wieczór. - Wszystko potoczyło się bardzo szybko, nie zastanawiałem się długo. Jestem wciąż na początku drogi trenerskiej i dla mnie ten klub jest idealny dla mojego rozwoju – zaznaczył.