Korona - Śląsk

i

Autor: cyfrasport Korona - Śląsk

1. kolejka ekstraklasy

Wejście hiszpańskiego smoka, zdjął Koronę z głowy cieszących się wrocławian

2023-07-24 21:34

1. kolejka ekstraklasy zaczęła się remisem (2:2 Stali Mielec z Cracovią), by – po siedmiu meczach, w których znajdował się zwycięzca – też remisem się skończyć. Korona i Śląsk w minionym sezonie do końca ratowały się przed spadkiem z elity, teraz – nie tworząc, niestety, pasjonującego widowiska – podzieliły się punktami.

Kielce nie należą – zwłaszcza w ostatnich latach – do terenów, na których piłkarze z Wrocławia czują się komfortowo. Przegrali tu pięć ostatnich gier ligowych, a na wygraną czekają od 2016 roku. I jeszcze trochę poczekają. Bo choć w poniedziałkowy wieczór to oni długo prowadzili ze „Scyzorykami” – Martin Konczkowski zdobył swego pierwszego ekstraklasowego gola od 15 miesięcy, kapitalnie trafiając w widły kieleckiej bramki – nieustępliwi gospodarze zdołali zdobyć wyrównanie i punkt, zdejmując koronę z głowy szykujących się już do świętowania podopiecznych Jacka Magiery.

Miał w tym nieszczęściu gości swój udział Łukasz Bejger, to od niego piłka odbiła się przed wpadnięciem do siatki Śląska. Wspominamy o tym, bo już 10 minut wcześniej obrońca wrocławski skiksował przy centrze jednego z rywali, omal nie zaskakując Rafała Leszczyńskiego w bramce swej drużyny. W 83 min obaj panowie byli bezradni, choć Adrian Dalmau – debiutujący w oficjalnym meczu Korony – w zasadzie źle trafił w piłkę. A jednak jakimś cudem znalazła ona drogę do siatki, a gola zapisano właśnie na jego konto.

To było „wejście smoka” w wykonaniu hiszpańskiego gracza; pojawił się przecież na murawie ledwie 120 sekund wcześniej. W Kielcach zamarzyło się więc natychmiast kibicom, że grający w ub. sezonie w III lidze w swej ojczyźnie napastnik stanie się równie skuteczny w szeregach Korony jak jego pamiętany i uwielbiany do dziś rodak, Airam Cabrera (16 goli w sezonie 2015/16). Dalmau też ma na swoim koncie niezły wynik: pięć sezonów wstecz potrafił strzelić 19 bramek dla holenderskiego Heraclesa Almelo.

Korona Kielce – Śląsk Wrocław 1:1 (0:0)

0:1 – Konczkowski 48 min, 1:1 Dalmau 83 min

Sędziował Damian Kos. Widzów 12266

Korona: Dziekoński – Zator, Malarczyk (46. Godinho), Trojak, Briceag – Petrow Ż (60. Podgórski) – Łukowski, Deaconu Ż (81. Dalmau), Takać Ż, Nono (72. Remacle) – Szykawka

Śląsk: Leszczyński – Konczkowski, Bejger, Petkow Ż, Janasik – Rzuchowski, Olsen Ż – Samiec-Talar (66. Szwedzik Ż), Leiva (88. Zohore), Jastrzembski (78. Zylla) – Exposito

Sonda
Kto w sezonie 2023/24 zostanie piłkarskim mistrzem Polski?
Najnowsze