Wydawać się może, że ostatnie dwie kolejki PKO Ekstraklasy będą rozgrywane tylko o pietruszkę. Mistrzem jest Legia. Gry w europejskich pucharach niemal w stu procentach pewni są piłkarze Lecha i Piasta. Do Fortuna 1. Ligi spadną natomiast zawodnicy Arki Gdynia, Korony Kielce i ŁKS-u Łódź. Jedynym znakiem zapytania jest tak naprawdę kwestia wicemistrzostwa Polski. Kto nim zostanie - Lech Poznań czy Piast Gliwice?
Legia z wielkimi wzmocnieniami przed Ligą Mistrzów? Najnowsze doniesienia z Ł3 [SUPER SPORT]
Z pozoru nie ma to większego znaczenia. Mimo to, walka będzie zacięta! - Lech ma większy potencjał, pieniądze, bazę, ale jednak to praca Waldemara Fornalika na poziomie naszej ligi daje sukcesy. Ta drużyna gra na zero z tyłu, dopracowali się dobrego stylu i życzę im wicemistrzostwa. Lech wprowadza młodzież - i bardzo dobrze! Ale młodzież ma to do siebie, że jeden mecz zagra fenomenalnie, a drugi bardzo słabo. Nie ma tej stabilności, która jest w ekipie mistrza z zeszłego sezonu - mówi Jan Tomaszewski w programie Super Sport.
Jeden z ekspertów produkcji, dziennikarz Super Expressu Andrzej Kostyra przypomina, że gra toczy się o wielkie pieniądze. - Oba zespoły zasługują na wicemistrzostwo, ale ja bym postawił na Lecha. Jest się o co bić i na pewno nikt nie odpuści. Tu jest kwestia premii. Za wicemistrzostwo jest 9 milionów 450 tysięcy, a za trzecie miejsce 6 milionów 450 tysięcy. To trzy miliony różnicy. Dużo! Ze względu na młodych ludzi kibicuję "Kolejorzowi" - mówi komentator.
Oglądaj cały program "Super Sport"!