Oczekiwania wobec Bartłomieja Drągowskiego, gdy ten wyjeżdżał do Fiorentiny były bardzo duże. Niestety, nie udało mu się przebić na stałe do wyjściowej jedenastki. W tym sezonie zagrał w trzech kolejnych spotkaniach z powodu kontuzji Albana Lafonta, ale gdy tylko utalentowany Francuz wyzdrowiał, to wrócił między słupki.
Jak poinformował dziennikarz Przeglądu Sportowego Piotr Wołosik, Marian Kelemen chciałby znaleźć sobie klub bliżej domu. To oznaczałoby konieczność sprowadzenia nowego bramkarza. Zastępcą Słowaka mógłby zostać właśnie Drągowski, który miałby trafić na Słoneczną na zasadzie wypożyczenia.
Drągowski zagrał w 64 spotkaniach w Ekstraklasie, a w 20 z nich zachowywał czyste konto. Z nim między słupkami, Jagiellonia zajęła trzecie miejsce w sezonie 2014/2015. Powrót do Polski niewątpliwie byłby krokiem w tył, ale zagwarantowałby pół roku regularnej gry, której tak bardzo mu teraz brakuje.