Trener Lechii, Michał Probierz w dniu meczu z Wisłą będzie obchodził 41. urodziny, jednak jedyny miły akcent, jaki być może go czeka, to gromkie "Sto lat" odśpiewane przez kibiców. W końcu fani Wisły i Lechii darzą się sympatią, a Probierz jeszcze rok temu pracował przy Reymonta. Sukcesów z Wisłą nie osiągnął, ale za to świetnie wiedzie mu się w Gdańsku.
>>> Dossa vs. Kucharczyk. W Legii Warszawa nastał pokój... po bójce
- Trener Probierz ma swój warsztat, ciekawe metody pracy, które sprawdziły się w niejednym klubie - mówi kapitan Wisły Arkadiusz Głowacki. - U nas coś się nie udało, ale to nie jest tak, że ktoś ma z kimś konflikt, bo coś się wydarzyło, bo ktoś nie chciał pracować. Jeżeli w meczu z Lechią będziemy chcieli coś komuś udowodnić, to tylko sobie, że potrafimy grać dobrze przez 90 minut i utrzymać poziom mimo przeciwności, czyli osłabień w składzie.
Rzeczywiście Fanciszek Smuda ma problemy z obrońcami, ale już zdradził, że Gordana Bunozę, Ostoję Stjepanovicia (obaj kartki) i Marko Jovanovicia (uraz mięśnia dwugłowego) zastąpią Wildedonald Guerrier, Michał Nalepa i Osman Chavez.
- Od początku mówiliśmy, że jeśli dwóch, trzech, a nie daj Boże czterech zawodników jest kontuzjowanych, to mamy problemy - podkreśla "Franz"
Czy we wtorek w Ekstraklasie pozostane już tylko jedna niepokonana drużyna?
Mecz na żywo pokaże telewizja Canal + Sport. Studio przedmeczowe rozpocznie się o 20:10.