Kielczanie cieszyli się z trafienia na stadionie imienia Kazimierza Górskiego bardzo szybko, bo już w 1. minucie. Daniel Szelągowski, wychowanek kieleckiego klubu, pokazał, że trafienie w sobotnim starciu z Wisłą Kraków nie było przypadkiem i wpisał się na listę strzelców także i tym razem. Problemem gości było jednak to, że właściwie od razu do głosu doszli płocczanie, a co więcej czynili to bardzo konkretnie.
Najpierw Angel Garcia doprowadził do wyniku 1:1, później natomiast w roli głównej wystąpił młodzieżowieć Dawid Kocyła. Zawodnik "Nafciarzy" najpierw wykończył akcję i z bliskiej odległości zapewnił swojej ekipie prowadzenie 2:1, po chwili zaś był ponownie skuteczny i wynik dla płocczan zrobił się już bardzo korzystny. Do końcowego gwizdka nic już się nie zmieniło - gospodarze zwyciężyli dwiema bramkami.
Wisła Płock - Korona Kielce 3:1 (3:1)
Bramki: Garcia 30', Kocyła 41', 44' - Szelągowski 1'