Co do centymetra idealnie ułożone fryzury - to jeden z wielu znaków rozpoznawczych piłkarzy na całym świecie. Perfekcyjnie przygotowane włosy często biją po oczach podczas transmisji piłkarskich. Czy tak samo będzie po wznowieniu rozgrywek, chociażby w Polsce? W PKO Ekstraklasie nie brakuje tych, którzy zarośli, a wcześniej słynęli z wymyślnych fryzur.
Gwiazdor Ekstraklasy pod ostrzałem krytyki. Złamał izolację i gęsto się TŁUMACZY
Na Twitterze hitem stał się żart jednego z kibiców. - No jakoś nie wyobrażam sobie, żeby Ekstraklasa wystartowała wcześniej niż fryzjerzy. Większość zawodników nie będzie gotowa do gry - śmiał się fan polskiej piłki. Dowcip przypadł do gustu setkom innych kibiców - i nie tylko im!
Podał go dalej na swoim profilu Jarosław Królewski, jeden z właścicieli Wisły Kraków. Ten poziom humoru najwyraźniej przypadł mu do gustu. Tweeta skomentował trzema płaczącymi ze śmiechu emotikonami. Kibice przypominali też, że jeden "Fryzjer" już dawno jest zamknięty. - W naszej lidze już dawno był fryzjer, który został zamknięty - żartował jeden z fanów.
Liderem PKO Ekstraklasy po 26. kolejce jest Legia Warszawa, która prowadzi z ośmioma punktami przewagi nad Piastem Gliwice. Trzecia jest Cracovia, która ma tyle samo punktów, co czwarty Śląsk Wrocław i piąty Lech Poznań. Na dole tabeli w grupie spadkowej znajdują się Korona Kielce, Arka Gdynia i ŁKS Łódź.