Szef Polonii najwięcej pretensji miał do Ebiego Smolarka, że nie dość, że nie strzela bramek, to nawet sytuacji pod bramką nie wypracowuje. Jak tak dalej pójdzie to trafi do "Klubu Kokosa". A poza tym holenderski trener Theo Bos dowiedział, że popełnił błędy w ustawieniu zawodników na boisku.
Po prostu prezes wie lepiej i już go świeżbi żeby kogoś zwolnić. Odetchnęliśmy, Wojciechowski wrócił do normy.