Patryk Szysz

i

Autor: Cyfrasport Patryk Szysz

Zabójczy kwadrans dla Wisły Kraków. Zagłębie przerywa koszmarną serię [WIDEO]

2021-12-11 19:25

Zagłębie marzyło o przerwaniu koszmarnej serii. Udało się, ale nie przyszło to podopiecznym trenera Dariusza Żurawia łatwo. Mimo że ponad godzinę grali z przewagą jednego zawodnika, to nie potrafili tego wykorzystać. To były męki z ich strony, a osłabiona Wisła była zwyczajnie lepsza. Jednak kosztowała to ją sporo sił. O sukcesie Zagłębia zadecydował ostatni kwadrans, gdy gospodarze strzelili dwa gole i wygrali 2:1 w meczu 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W ten sposób przerwali serię ośmiu meczów bez zwycięstwa.

Zaczęło się koszmarnie dla Wisły, bo już po dwudziestu minutach straciła lidera obrony. Michal Frydrych zatrzymał w nieprzepisowy sposób Sasę Żiva, który miał przed sobą bramkarza Wisły. Sędzia od razu pokazał Czechowi czerwoną kartkę. Co ciekawe, za chwilę boisko z powodu urazu musiał opuścić kapitan gospodarzy Filip Starzyński. Jednak gry w przewadze Zagłębie nie potrafiło wykorzystać. Ekipa z Lubina stworzyła kilka akcji, ale strzały Erika Daniela czy Łukasza Łakomego pewnie łapał bramkarz krakowskiej drużyny. Wisła odgryzła się w końcówce pierwszej części. Nieporozumienie między Panticiem - Szyszem - Hładunem nie wykorzystał Jan Kliment. Jednak w ostatniej minucie obrona gospodarzy zaspała i Konrad Gruszkowski strzelił gola. Bramkarza Zagłębia pokonał na raty. Za pierwszym razem Hładun odbił piłkę, ale zrobił to wprost pod nogi obrońcy Wisły, który tej okazji nie zmarnował.

Patryk Klimala o premierowym sezonie w Ameryce. Gwiazda New York Red Bulls chce złapać...

Na początku drugiej połowy Wisła zaskoczyła podopiecznych trenera Dariusza Żurawia. Groźnie uderzał m.in. Yaw Yeboah. W tym fragmencie wyglądało to tak, jakby to Zagłębie grało w osłabieniu, a nie „Biała gwiazda”. Gospodarze w końcu też zagrozili rywalom. Piłka po strzale Kacpra Chodyny trafiła w słupek bramki wiślaków. Kontrowersje wzbudziła także sytuacja, gdy w starciu z Jakubem Żubrowskim na polu karnym Zagłębia upadł Patryk Plewka. Sędzia uznał, że nie było przewinienia i pokazał żółtą kartkę pomocnikowi Wisły. Na kwadrans przed końcem Zagłębie wyrównało, a gola strzelił Sasa Żivec. I to nie był koniec emocji, bo zespół z Lubina przechylił szalę na swoją korzyść. Zrobił to Patryk Szysz, który znalazł się przez bramkarzem Wisły i zdołał go pokonać. Choć miał szczęście, bo piłka odbiła się od poprzeczki i dopiero wpadła do bramki. Dwie asysty zanotował w tym spotkaniu rezerwowy Karol Podliński. W doliczonym czasie bramkarz Wisły po akacji Łukasza Poręby uratował zespół przed stratą trzeciego gola. Okazji nie wykorzystał także Szysz. Każdy z zespołów oddał po siedem celnych strzałów.

Jan Urban o formie gwiazdy Górnika. Łukasz Podolski odpali kolejną bombę w Ekstraklasie?

Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 2:1

Bramki:

0:1 Konrad Gruszkowski 45. min, 1:1 Sasa Żivec 74. min, Patryk Szysz 84. min

Sędziował: Zbigniew Dobrynin. Widzów: 2000

Żółte kartki:

Żubrowski, Pantić, Wójcicki, Dudziński, Poręba (Zagłębie) - Żukow, Plewka, El Mahdioui (Wisła)

Czerwona kartka:

Michal Frydrych (23. minuta, Wisła, faul taktyczny)

Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Jakub Wójcicki, Lorenco Śimić, Aleksandar Pantić - Kacper Chodyna, Filip Starzyński (27. Łukasz Poręba), Jakub Żubrowski (68. Daniel Dudziński), Łukasz Łakomy (54. Adam Ratajczyk), Patryk Szysz - Erik Daniel (68. Karol Podliński), Sasa Żivec

Wisła Kraków: Mikołaj Biegański - Konrad Gruszkowski (87. Piotr Starzyński), Michal Frydrych, Maciej Sadlok, Matej Hanousek - Yaw Yeboah, Gieorgij Żukow (46. Patryk Plewka), Aschraf El Mahdioui, Stefan Savić (46. Mateusz Młyński), Dor Hugi (26. Serafin Szota) - Jan Kliment (87. Felicio Brown Forbes)

Marek Papszun tego nie znosi u piłkarzy. Trener Rakowa na to zwraca największą uwagę

Sonda
Lech Poznań zdobędzie mistrzostwo Polski w sezonie 2021/22?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze