Żegluje z Legią po tytuł

To właśnie dzięki świetnej grze w Polonii Bytom Komorowski nie tylko zapewnił sobie transfer do Legii, ale także zadebiutował w reprezentacji Polski.

- Może mnie minąć zawodnik, może też piłka, ale nigdy zawodnik razem z piłką - mówi "Super Expressowi" Komorowski. - Przez kontuzje nie mogłem ostatnio tego mojego boiskowego charakteru pokazać. Do tej pory wielką karierę zrobiło dwóch piłkarzy z moich Pabianic - Piotr Nowak i Paweł Janas. Chcę im dorównać. Oby kontuzje mi w tym nie przeszkodziły.

Teraz na szczęście po urazach nie ma śladu, więc Komorowski zastąpi na lewej obronie Tomasza Kiełbowicza (33 l.). Marzy o golu w dzisiejszym meczu, bo chce, by Legia wywalczyła przegrane przed rokiem mistrzostwo. Przegrane przy... jego udziale. W marcu 2008 roku Zagłębie Sosnowiec, w którym wówczas grał, pokonało Legię 2:1, a Komorowski zaliczył asystę przy jednym z goli.

- Teraz więc chcę zdobyć mistrza, a później tradycyjnie pojadę z ojcem (byłym piłkarzem ŁKS - red.) na Mazury, pożeglować. To - poza futbolem - moja największa pasja. Przeszedłem nawet kurs i zdobyłem wszystkie żeglarskie uprawnienia. Jestem chyba pierwszym żeglarzem w Legii i - mam nadzieję - popłynę razem z nią po mistrzostwo Polski - kończy Komorowski.