- To, czy Arkadiusz Milik będzie do dyspozycji selekcjonera Paulo Sousy na Euro, okaże się, kiedy wejdzie w pełny trening lub kiedy zagra w meczu z Islandią. Postępujemy według ściśle określonego planu. Arek będzie w pełni trenował z drużyną, ale też nie określamy, czy zagra przeciwko Islandii czy nie - mówi Jacek Jaroszewski, lekarz reprezentacji Polski.
Milik w czwartek i w piątek trenował z drużyną, ale za każdym razem kończył zajęcia nieco wcześniej od pozostałych. Resztę czasu spędzał w siłowni lub z fizjoterapeutą. Jeszcze tydzień temu nikt nie wierzył w jego występ w meczu z Islandią, teraz te nadzieje znacząco wzrosły. - Od wielu dni powtarzamy, że dla nas najważniejszy jest pierwszy mecz na Euro ze Słowacją. Widzieliście, że Robert Lewandowski nie zagrał w sparingu z Rosją, bo nie było takiej potrzeby. Jeżeli nie będzie potrzeby narażania Arka na cokolwiek, to nie zagra. Do meczu jest kilka dni. Decyzję podejmą trener i sztab medyczny - mówi Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy PZPN.
Ostatnim brakującym elementem w układance Paulo Sousy jest Maciej Rybus. Doktor Jaroszewski jednak zapewnił, że zarówno on jak i Paweł Dawidowicz (obaj narzekający na bóle mięśniowe) niedługo zaczną trenować z pełnym obciążeniem.