Grzegorz Krychowiak nie chciał wyjść na klauna

i

Autor: Cyfra Sport Grzegorz Krychowiak nie chciał wyjść na klauna

Grzegorz Krychowiak: To była trudna noc dla mnie

2021-06-15 20:33

Piłkarze reprezentacji Polski po klęsce ze Słowacją wrócili do swojej bazy w Sopocie w środku nocy. Nie poszli od razu spać. Kilku odwiedziło restaurację, inni krzątali się po hotelu zanim położyli się do łóżek. Chyba najpóźniej zasnął Grzegorz Krychowiak, dla którego mecz w Petersburgu był koszmarem.

- To była bardzo trudna noc dla mnie. Wszyscy popełniamy błędy, ale mój miał olbrzymie konsekwencje i może pokrzyżować nam osiągniecie celów. Krytykę biorę na klatę i pracujemy dalej – bił się w piersi Grzegorz Krychowiak, który osłabił zespół wylatując z boiska po dwóch żółtych kartkach. Krycha miał wątpliwości co do drugiej. - Kiedy oglądałem meczu Hiszpanii ze Szwecją, to podobnych sytuacji było bardzo dużo. Ja trafiłem w nogę rywala, kiedy miałem kilka sekund na podjęcie decyzji, która okazała się zła. To był mój błąd, bo czuliśmy na boisku, że możemy strzelić drugiego gola. Piłkarz nie próbował bronić zespołu, po tym co pokazał na boisku w Petersburgu. - We wszystkim co tutaj powiecie, to będziecie mieli rację - zwrócił się do dziennikarzy. - Nie przyszedłem mówić, że było coś pozytywnego, bo nie chcę wychodzić na klauna. Będziemy analizować spotkanie i wyciągniemy wnioski. Czy zdaniem polskiego pomocnika możemy powalczyć z Hiszpanią i Szwecją, żeby awansować dalej? - Przed mistrzostwami była duża niewiadoma, co do naszej gry, dlatego nie oczekuję od nikogo, żeby w nas wierzył. Po wczorajszym czułem się gorzej, niż po pierwszej porażce na mundialu w Rosji, choć jeszcze jest szansa, żeby wyjść z tego bagna. Wszystko przed nami – próbował wlać w serca kibiców trochę optymizmu Krycha, który przeciwko Hiszpanii nie zagra, z powodu kartek we wczorajszym meczu.

Grzegorz Mielcarski po KOMPROMITACJI ze Słowacją. Były kadrowicz nie ma złudzeń

Raport z Sopotu. Trening po powrocie z Petersburga.
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze