Nad reprezentacją Niemiec zebrały się czarne chmury. Po tym, jak nasi zachodni sąsiedzi wygrali dwa pierwsze spotkania eliminacji do nadchodzących mistrzostwa świata, Niemcy niespodziewanie przegrali 1:2 z Macedonią Północną. Joachim Loew, który ma pożegnać się z kadrą po najbliższym EURO nie krył swojego rozczarowania takim wynikiem. - Wszyscy jesteśmy ogromnie rozczarowani. Wyglądaliśmy na zmęczonych, popełnialiśmy błędy i powoli posuwaliśmy się naprzód w grze. Nasi przeciwnicy byli ustawieni głęboko i nie mogliśmy znaleźć żadnego sposobu, aby stwarzać im problemy - powiedział po meczu z selekcjoner "Die Mannschaft". To jednak nie koniec jego problemów, ponieważ zaraz po zakończeniu spotkania, na trenera wylała się fala krytyki, a on sam znalazł się w bardzo złej sytuacji. Kolejni eksperci, a także fani nie ukrywają, że woleli by, aby selekcjoner już teraz pożegnał się z reprezentacją.
Czytaj także: Takiej riposty Krzysztof Radzikowski z Gogglebox TTV nie mógł się spodziewać. Co za szczerość, wszystko przez jedno ZDJĘCIE
Umowa Joachima Loewa miała obowiązywać aż do nachodzącego mundialu, jednak od kilku tygodni wiadomo, że legendarny już trener mistrzów świata z 2014 roku pożegna się z posadą wcześniej, bo tuż po zakończeniu EURO 2021. Jak się jednak okazuje, nie wiadomo, czy będzie mu dane pozostać na stanowisku aż do tej imprezy. Porażka z Macedonią Północną wywołała gniew nie tylko ekspertów, ale także kibiców. W niemieckich mediach nie brakuje także spekulacji, że przez nie najlepszą grę Niemców, Loew może pożegnać się z pracą już w najbliższych tygodniach. Od dawna trwają również spekulacje na temat tego, kto miałby go zastąpić na ławce trenerskiej. Najczęściej w tym kontekście pojawia się nazwisko Jurgena Kloppa, Hansa-Dietera Flicka oraz Juliana Naglesmanna.