Kamil Glik

i

Autor: Cyfra Sport Kamil Glik

Straszliwa prawda o śmierci taty Kamila Glika wyszła na jaw. To był ogromny cios, smutek zalał cały dom

2021-06-12 8:43

Kamil Glik jest jedną z najważniejszych postaci w reprezentacji Polski w obliczu rozpoczynającego się Euro 2020. Kariera defensora w zespole narodowym trwa już od wielu lat i teraz ujrzymy kolejną jej odsłonę. Życie popularnego zawodnika nie zawsze było jednak usłane różami. Do kwestii śmierci ojca zawodnika odniosła się w bardzo szczerej rozmowie z serwisem "sport.pl" żona defensora Benevento, Marta Glik.

Reprezentacja Polski stoi w obliczu kolejnego wielkiego turnieju. Po mistrzostwach Europy w 2016 roku i mistrzostwach świata 2018, teraz czas na kolejne Euro. Choć mijają lata, to liderem defensywy "Biało-czerwonych" pozostaje Kamil Glik. Niewielu kibiców zna jednak historię z życia prywatnego polskiego obrońcy. Gdy zawodnik miał raptem 19 lat, zmarł jego ojciec. Nie mógł potem być świadkiem kolejnych sukcesów gracza, który ustabilizował swoją pozycję w kadrze i piął się po szczeblach kariery.

Takie wykształcenie ma Kamil Glik - zdjęcia

W rozmowie z portalem "sport.pl" bardzo szczerze nawiążała do tego Marta Glik. - Kibice i dziennikarze znają tylko jakąś cząstkę Kamila. On niespecjalnie lubi się odsłaniać. Podobnie jest w nowym towarzystwie. Na początku też jest dość zamknięty. Tak ma. Sporo w życiu przeszedł, w bardzo trudnym momencie zmarł mu tata. Nie zdążył przyjść na nasz ślub, nie poznał wnuczki. Myślę, że Kamil chciałby, żeby jego tata zobaczył, jak poukładał sobie życie, żeby był z niego dumny - opisała żona zawodnika.

Zobacz też: Wielka tragedia Paulo Sousy tuż przed Euro 2021! Zmarła bliska mu osoba

Banalny QUIZ o reprezentacji Polski przed Euro 2021
Pytanie 1 z 10
Którym wielkim turniejem reprezentacyjnym (ME/MŚ) będzie dla Roberta Lewandowskiego Euro 2021?

I dodała: - To bardzo wrażliwy człowiek, który potrzebuje dużo czułości i miłości, który nie może patrzeć na krzywdę dzieci i zwierząt. Widząc coś takiego w telewizji, potrafi się rozpłakać. Ale jest przy tym niezwykle charakterny. Zresztą oboje tacy jesteśmy.

Kibice na co dzień nie mają styczności z tą wrażliwą cząstką duszy Kamila Glika. Jak widać jednak piłkarz przeszedł w życiu sporo, a historie te uwarunkowały postrzeganie przez niego kolejnych wydarzeń. Zwłaszcza śmierć taty, która - jak podkreśliła żona - nadeszła w bardzo trudnym momencie.

Maciej Rybus i Mateusz Klich na tarasie w Sopocie

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze