Manchester United, Old Trafford

i

Autor: AP Old Trafford

12 miesięcy temu rozpoczynał chemioterapię. Potem pokonała raka i gra w wielkim klubie

2019-11-27 11:21

Piłka nożna kolejny raz udowodniła, że potrafi przynieść inspirujące historię także dla osób, które mierzą się z ogromnymi życiowymi problemami i walczą o życie oraz zdrowie. Młody piłkarz Manchesteru United, Max Taylor, rok temu musiał zgłosić się na chemioterapię z powodu nowotworu jąder, a teraz może cieszyć się z debiutanckiego powołania do pierwszej drużyny "Czerwonych Diabłów".

Dla zawodnika urodzonego na początku 2000 roku to, czego dowiedział się w zeszłym roku, zabrzmiało jak wyrok. Musiał bowiem przerwać obiecująco zapowiadającą się karierę i zgłosić się do szpitala na chemioterapię, która stanowiła jedyną drogę do pokonania największego przeciwnika w jego życiu - nowotworu jąder. Młody piłkarz wygrał tę walkę i obecnie może cieszyć się wielkim sukcesem - pierwszym powołaniem do ekipy seniorów utytułowanego klubu.

Trener Ole Gunnar Solskjaer zdecydował się zabrać Taylora na wyjazdowy mecz 5. kolejki fazy grupowej Ligi Europy z Astaną. "Czerwone Diabły" są już pewne awansu do 1/16 finału rozgrywek, stąd też na bardzo daleki wyjazd do Kazachstanu norweski szkoleniowiec postanowił nie zabierać największych gwiazd swojego zespołu. To otworzyło wielką szansę dla młodych piłkarzy, w tym również dla niespełna 20-latka.

Historia Taylora stanowi kolejny pozytywny przykład tego, że w życiu można mierzyć się z naprawdę ogromnymi problemami, a potem ostatecznie postawić na swoim i cieszyć się wielkimi sukcesami. Kolejnym marzeniem młodego zawodnika z pewnością jest zadebiutowanie w barwach słynnego klubu i pełne wykorzystanie ofiarowanej mu szansy.

Anglik występuje na pozycji środkowego obrońcy.

Najnowsze