W 87. minucie na boisku pojawił się Sobiech i po chwili wywołał sporo zamieszania. Za rzekomy faul na Polaku sędzia podyktował rzut karny i pokazał czerwoną kartkę Peterowi Larssonowi. Z decyzją arbitra nie mógł się pogodzić Walid Atta i za dyskusję także wyleciał z boiska.
Jak się okazało, Szwed miał jednak trochę racji, gdyż powtórki pokazały, że Sobiech był faulowany tuż przed linią pola karnego. Jedenastkę wykorzystał Szabolcs Huszti i Hannover może być już pewny gry w fazie pucharowej.
W czwartek w LE zagrało jeszcze dwóch Polaków. Łukasz Szukała rozegrał cały mecz w barwach Steauay Bukareszt (2:0 z Molde), a Ludovic Obraniak grał 76 minut przeciwko Maritimo (1:1). Cały mecz na ławce PSV Eindhoven przesiedział Przemysław Tytoń.