Dante Stipica

i

Autor: Cyfrasport Dante Stipica liczy, że Pogoń wyeliminuje Osijek w Lidze Konferencji

Bramkarz Pogoni już wygrywał w Osijeku. Chce powtórzyć to jutro

2021-07-28 13:43

Pogoń Szczecin stanie jutro przed trudnym zadaniem w meczu rewanżowym z NK Osijek w Lidze Konferencji. Po remisie u siebie 0:0 musi wygrać, jeśli nie w normalnym czasie gry, to w dogrywce lub karnych. Wiele zależeć będzie od bramkarza Dantego Stipicy (30 l.), jednego z asów Pogoni, który zagra w swojej ojczyźnie.

Super Express: Jest dodatkowa motywacja, żeby pokazać rodakom, że nie trafiłeś do słabej ligi?

Dante Stipica: - W każdym meczu staram się robić wszystko dla drużyny, ale na pewno z tego względu, że zagram w Chorwacji  ten mecz jest dla mnie jeszcze bardziej ekscytujący. Sądzę, że po pierwszym meczu Osijek ma szacunek do nas, ale spodziewam się, że u siebie zagrają odważniej w ofensywie i będą bardziej ryzykować. Siła obu drużyn jest podobna i nie wykluczam, że rozstrzygnięcie może paść w dogrywce albo rzutach karnych, ale mamy szansę awansować.

- Sprawdziłem, że twój bilans w barwach Hajduka i obecnie Pogoni, przeciwko Osijekowi jest dokładnie remisowy – po 2 zwycięstwa, remisy i porażki. Pora przechylić go na swoją korzyść.

- Pamiętam mecze przeciwko Osijekowi, szczególnie ten ostatni w barwach Hajduka, gdy wygraliśmy na ich boisku 3:1 w Pucharze Chorwacji, awansowaliśmy dalej i zdobyliśmy puchar. Chwalono mnie po tamtym meczu, bo faktycznie zagrałem dobrze. Może to dobry znak przed jutrzejszym meczem, skoro znów rywalizuję z nimi w rozgrywkach pucharowych.

- Czy rodzina bądź znajomi będą ciebie wspierali z trybun?

- Nie. Ze Splitu, gdzie mam rodzinę, do Osijeku jest daleko, bo aż 8 godzin jazdy samochodem. Poza tym, z racji obostrzeń covidowych chyba nie mógłbym się spotkać z nimi po meczu na stadionie. A propos stadionu, to ważne, że murawa będzie dobra, bo przed laty ciężko było tam grać. Stara murawa, to był prawdziwy dramat.

-W dwóch pierwszych meczach tego sezonu zagrałeś w niebieskim stroju. Skąd ta zmiana, bo najczęściej kojarzyłem ciebie z zieloną bluzą bramkarską?

- Musiałbyś spytać o to firmę, która nas ubiera. Takie kolory strojów przygotowali na ten sezon i nie możemy tego zmienić. Mam niebieskie, różowe i taki żółty neon. Ale różowy nie jest dla mnie. To nie mój styl i nie podoba mi się, jak wyglądam w tym kolorze. Bardziej chyba jest odpowiedni dla kobiet a nie dla mężczyzn (śmiech). Ale najważniejsze, że i tak kolory nie grają.

Robert Lewandowski pokazał formę po wakacjach! Wielu się zapuszcza, a on?

Najnowsze