Zagłębie Lubin

i

Autor: CYFRASPORT Zagłębie Lubin

El. LE: Zagłębie Lubin wyeliminowało Partizan Belgrad po rzutach karnych! Ale emocje [WIDEO]

2016-07-22 15:29

Zagłębie Lubin rozegrało świetny mecz przeciwko Partizanowi Belgrad i awansowało do trzeciej rundy kwalifikacji Ligi Europy. "Miedziowi" potrzebowali do zapewnienia sobie miejsca w kolejnej fazie eliminacji rzutów karnych, ale zasłużenie pokonali Serbów. W dwumeczu do serii "jedenastek" nie padł żaden gol.

Mecz Zagłębie Lubin - Partizan Belgrad był dla kibiców "Miedziowych" bardzo ważny. Zespół z Dolnego Śląska dawno nie grał w europejskich pucharach i nikt nie chciał, by tegoroczna przygoda z Ligą Europy dobiegła końca szybko. Losowanie nie było jednak dla zespołu Piotra Stokowca zbyt łaskawe. Lubinianie trafili na rywali ogranych w pucharach i do dwumeczu z Partizanem Belgrad nie przystępowali w roli faworyta.

Pierwsze spotkanie pokazało jednak, że ambicją w piłce nożnej można osiągnąć wiele. Choć Polacy nie byli w stanie poważniej zagrozić Serbom, to mądra gra w obronie sprawiła, że Miroslav Radović i spółka ani razu nie trafili do siatki Zagłębia. Bezbramkowy remis stawiał lubinian w dobrej pozycji przed rewanżem na własnym stadionie. "Miedziowych" dodatkowo uskrzydliła wygrana na start Ekstraklasy z Koroną Kielce 4:0.

Pierwsza połowa rewanżowego spotkania drugiej rundy eliminacji Ligi Europy przyniosła sporo emocji. Rywalizacja zaczęła się od ataków Serbów, które nie były jednak tak groźne jak tydzień wcześniej. Chwilę później do głosu doszli gospodarze. Podopieczni Piotra Stokowca trzy razy byli blisko zdobycia bramki i wprawienia tłumu swoich fanów w ekstazę. Niestety, w pierwszych czterdziestu pięciu minutach ta sztuka się nie udała, ale do szatni "Miedziowi" mogli zejść z podniesioną głową.

W drugiej połowie kibice na Dolnym Śląsku wciąż oglądali równe widowisko. Raz przeważało Zagłębie, raz Partizan. Bliżej rozstrzygnięcia spotkania w regulaminowym czasie gry byli Polacy, ale w decydujących momentach brakowało im zimnej krwi lub po prostu szczęścia. Ostatecznie dziewięćdziesiąt minut nie przyniosło żadnego gola, a co za tym idzie rozstrzygnięcia i jasnym stało się, że w Lubinie potrzebna będzie dogrywka.

Dodatkowe pół godziny gry również nie wyłoniło zwycięzcy. Wymarzoną okazję do strzelenia gola miał Jakub Tosik na cztery minuty przed końcowym gwizdkiem. Piłkarz ekipy z Lubina z trzynastu metrów strzelił jednak nad poprzeczką. Na Dolnym Śląsku zespół, który miał awansować do kolejnej fazy eliminacji Ligi Europy, musiały wyłonić rzuty karne. W nich lepsi okazali się gospodarze. Decydujący strzał z jedenastu metrów oddał aktywny po wejściu na boisko Vlasko.

Zagłębie Lubin - Partizan Belgrad 0:0, rzuty karne 4:3

Zagłębie: 1. Polacek - 4. Todorovski, 33. Guldan, 2. Dąbrowski, 3. Cotra - 28. Ł. Piątek, 20. Kubicki - 9. Woźniak, 17. Rakowski (61, 90. Vlasko), 14. Janoszka (74, 7. Janus) - 26. K. Piątek (102, 24. Tosik)

Partizan: 50. Saranov - 4. Vulicević, 31. Milenković, 51. Gogoua, 14. Bogosavać (120, 11. Djuricković)- 95. Janković, 8. Brasanac, 25. Luiz, 10. Radović (91, 22. Ilić), 7. Mihajlović - 40. Djurdjić (70, 9. Vlahović)

Żółte kartki: Cotra, Woźniak, Dąbrowski, Janoszka - Gogoua, Radović, Ilić, Luiz

Najnowsze