Bohater ma głos

Ernest Muci szczerze o kibicach Legii Warszawa. Te słowa nie przejdą bez echa, mocne stanowisko

2023-08-18 19:36

Ernest Muci był wielkim bohaterem czwartkowego meczu, w którym Legia Warszawa pokonała Austrię Wiedeń 5:3 i awansowała do czwartej rundy eliminacji do Ligi Konferencji Europy. To Albańczyk strzelił gola na wagę upragnionego awansu. Po meczu w rozmowie z dziennikarzami rozpływał się w zachwytach nad dopingiem kibiców z Warszawy.

- Znów byłeś bohaterem. Najpierw strzeliłeś gola w Warszawie, a teraz zwycięskie trafienie w Wiedniu. Co myślisz o tym meczu? To był najbardziej szalony mecz w twojej karierze?

Ernest Muci: - To był szalony mecz. Chłopaki dali z siebie wszystko, zasłużyliśmy na zwycięstwo. To dla nas bardzo ważne, że awansowaliśmy do kolejnej rundy. Jestem szczęśliwy, że wszedłem na boisko i dałem zwycięstwo. Ale to robota całej ekipy, każdy się do tego przyłożył.

- Ale to ty strzeliłeś gola.

- Tak i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy.

- Co sobie pomyślałeś, kiedy Austria strzeliła trzeciego gola?

- Kiedy siedziałem na ławce przyglądałem się temu meczowi i raz strzelali oni, raz my. Kiedy było 3:3 w dwumeczu pomyślałem sobie: „OK, będzie dogrywka”. Ale mieliśmy potem swoją okazję i ją wykorzystaliśmy.

- W ostatniej akcji zachowałeś czystą głowę. Przejąłeś piłkę, najpierw zamarkowałeś strzał, a potem trafiłeś do siatki. Tak chciałeś to rozegrać?

- Tak. Ale zadziałał mój instynkt, kiedy wchodzę na boisko, decyzję podejmuję w jednym momencie. Jestem szczęśliwy, że to była poprawna decyzja i wygraliśmy mecz.

- Teraz gracie z Midtjylland. Co wiesz o duńskim futbolu?

- To będzie trudny mecz, ale przecież teraz też było ciężko. Żeby awansować do fazy grupowej, znów musimy napisać historię. Jesteśmy gotowi, przygotowani i mamy nadzieję, że awansujemy.

- Po porażce w pierwszym meczu wierzyłeś w ten awans?

- Wiedzieliśmy, że szanse to 50 na 50, że musimy przyjechać do Wiednia i po prostu wygrać. Zrobiliśmy to i jesteśmy w kolejnej rundzie.

- Co możesz powiedzieć o kibicach? Na meczu było mnóstwo ludzi z Warszawy.

- To są najlepsi kibice, wspierają nas wszędzie. Cieszymy się, że mamy ich po naszej stronie. Świętowaliśmy razem z nimi, czuliśmy się, jakbyśmy byli w domu. Powtórzę: cieszymy się, że ich mamy.

Sonda
Czy Legia Warszawa awansuje do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy?
Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze