Zaczęło się od gola dla Arisu już w 19. minucie. Wtedy jednak Polacy rzucili się do huraganowych ataków. W 26. minucie po strzale Marcina Burkharda (27 l.) piłka odbiła się od jednego z obrońców i wylądowała w bramce. W 66. minucie "Bury" podwyższył na 2:1 strzałem z rzutu wolnego. Ten wynik dawał awans debiutującym w europejskich pucharach piłkarzom z Białegostoku.
Niestety, kwadrans przed końcem Grecy wyrównali strzałem z rzutu karnego i to oni awansowali do kolejnej rundy.
Jagiellonia odpadła, ale jako jedyny z polskich klubów naprawdę walczyła i z pucharami pożegnała się z honorem.