Lech Poznań - Hapoel Beer Sheva 0:0 (0:0)
Bramki:
Kartki: żółte: Hatuel, Velde, Karlstrom
Lech Poznań: Bednarek - Pereira, Dagerstal, Milić, Douglas (Rebocho 32') - Karlstrom, Murawski (Kvekve 60') - Skóraś (Sobiech 82'), Marchwiński (Amaral 60'), Velde (Tsitaishvili 60') - Ishak
Hapoel Beer Sheva: Glazer - Lopes, Tibi, Vitor, Abaid (Dadia 46') - Bareiro, Hatuel (Shamir 84'), Yosefi (Micha 46'), Elias - Hemed (Selmani 65'), Yehezkel (Ansah 72')
Lech Poznań rozegrał już dwa mecze w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. W pierwszym spotkaniu "Kolejorz" po zaciętych 90. minutach musiał uznać wyższość Villarreal, ale kibice na pewno byli zachwyceni, ponieważ zobaczyli aż 7 bramek. W kolejnym pojedynku mistrz Polski podejmował na stadionie w Poznaniu - Austrię Wiedeń, podopieczni John'a van den Broma prowadzili już w 27. minucie za sprawą Mikaela Ishaka, ale po chwili rywal doprowadził do remisu, a nawet mógł wygrywać, na szczęście Manfred Fisher pomylił się z rzutu karnego. W drugiej części spotkania to Lech Poznań przejął inicjatywę dokładając trzy bramki. Była to świetne 45. minut w wykonaniu piłkarzy ze stolicy Wielkopolski.