Stadion Legii Warszawa - Pepsi Arena

i

Autor: East News

Legia Warszawa czeka na decyzję UEFA. Będzie rewanż z FK Kukesi na Łazienkowskiej?

2015-08-03 13:44

W poniedziałek poznamy decyzję UEFA odnośnie skandalu, do którego doszło podczas meczu III rundy eliminacji Ligi Europy. W 52. minucie Ondrej Duda został trafiony kamieniem, kiedy legoniści cieszyli się ze zdobytej bramki. Według nowych przepisów, europejska unia piłkarska może zadecydować nawet o zdyskwalifikowaniu albańskiego klubu.

Nie milkną echa po czwartkowym skandalu, do którego doszło w 52. minucie spotkania III rundy eliminacji Ligi Europy pomiędzy FK Kukesi a Legią Warszawa. W momencie, gdy legioniści cieszyli się po strzelonej bramce przez Jakuba Rzeźniczaka, Ondrej Duda został rzucony kamieniem w głowę. Niektóre źródła mówią, że pomocnik stołecnego zespołu został trafiony zapalniczką, co nie zmienia faktu, że groziło mu niebezpieczeństwo. Wszystko mogło skończyć się jeszcze groźniej, lecz na szczęście Duda jest już cały i zdrowy o czym świadczą zdjęcia z Twittera klubowego lekarza Macieja Tabiszewskiego.

Bardzo prawdopodobne, że po tych dantejskich zajściach, do których dopuścili się albańscy kibole, UEFA zweryfikuje czwartkowy mecz jako walkower dla Legii (3:0). Jednak to nie koniec kłopotów dla Kukesi, ponieważ oprócz ogromnej kary finansowej grozi jej nawet dyskwalifikacja z rozgrywek.

Zobacz: Ondrej Duda jest ZDROWY! Zobacz, jak wygląda słowacki pomocnik po trafieniu kamieniem

- Jeżeli klub odmówi gry lub jest odpowiedzialny za to, że mecz się nie odbył lub nie został dokończony, Komisja Dyscyplinarna UEFA zarządza walkower i dyskwalifikuje klub, który zawinił" - czytamy w przepisach UEFA. Ponadto FK Kukesi otrzyma 10 tys. euro kary - mówią nowe przepisy.

Kiedy możemy spodziewać się rozstrzygnięć odnośnie dwumeczu pomiędzy Legią a Kukesi?

Kliknij: SKANDAL w Albanii! Ondrej Duda został TRAFIONY KAMIENIEM w GŁOWĘ. [ZOBACZ WIDEO]

- Decyzja UEFA ws. ostatecznego wyniku rywalizacji prawdopodobnie zapadnie w piątek, najpóźniej w poniedziałek. O wszystkim zdecyduje raport delegata - nie wiemy, co dokładnie w nim napisał - powiedział delegat UEFA, Kazimierz Oleszek w rozmowie ze sport.pl.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze