To, co wydarzyło się w czwartek przy Łazienkowskiej, z pewnością nie było rzeczą, której można było i należało się spodziewać. Legia Warszawa podjęła bowiem ekipę z Premier League, Leicester City, i w ostatecznym rozrachunku się z nią rozprawiła. Mistrzowie Polski pokonali "Lisy" 1:0 po golu Mahira Emreliego. Azer już w pierwszej połowie oddał sprytny strzał na bramkę angielskiej ekipy, a futbolówka odbiła się jeszcze od słupka i ugrzęzła w siatce.
Legia Warszawa - Leicester City - ZDJĘCIA
Po końcowym gwizdku w kierunku stołecznej ekipy posypało się mnóstwo gratulacji, w tym także od najważniejszych osób związanych z krajem i polskim futbolem. Swoje zdanie wyraził m.in. były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek. Ale to nie wszystko. Publicznie o opinię pokusił się także premier kraju, Mateusz Morawiecki. Uderzył on w bardzo mocne tony o przemyślanej strategii, konsekwencji i spektakularnych efektach. Rzadko są okazje do czegoś takiego!
Zobacz też: Gdy zobaczyliśmy Sylwię Dekiert w tej kreacji, aż zaparło nam dech. Co za dekolt, czyste piękno
Jak zwrócił uwagę premier Morawiecki, Legii należą się brawa nie tylko za wygraną z Leicester, ale i za pokonanie Spartaka Moskwa. Dzięki temu warszawianie mają w tabeli już sześć punktów i przewodzą w tabeli swojej grupy Ligi Europy. Na przełomie października oraz listopada czekają ich starcia z aktualnym liderem Serie A, SSC Napoli, co zwiastuje olbrzymie emocje.