Raków Częstochowa zaczyna udział w tegorocznych eliminacjach do europejskich pucharów od II rundy. Już po losowaniu mówiło się dużo o kłopotach związanych z geografią. Wyjazd do Astany będzie problematyczny, jednak zanim wicemistrzowie Polski będą myśleć o nim, rozegrają mecz u siebie. Mało kto zakładał, że podróż do Polski może wywołać komplikacje, a jednak! Wszystko w związku z problemami lotniczymi, jakie Kazachowie napotkali na lotnisku w stolicy kraju, Nur-Sułtanie. Przez nie piłkarze Astany nie przeprowadzili oficjalnego treningu na częstochowskim stadionie. Odwołano też konferencję prasową gości.
Ranking zarobków piłkarzy FC Barcelona szokuje. Robert Lewandowski daleko w tyle
Mecz Raków Częstochowa - FK Astana zostanie przełożony?! Ogromne problemy Kazachów
Lotnisko w Nur-Sułtanie jest remontowane, na czym ucierpiał czarterowy lot Astany. Najpierw został on opóźniony, a następnie całkowicie odwołany. Klub wydał już specjalne oświadczenie, w którym poinformował o planie jak najszybszego pojawienia się w Polsce. Realny scenariusz zakłada, że Kazachowie dotrą nad Wisłę w czwartek rano. Nie można wykluczyć, że ten termin będzie jeszcze późniejszy, co stawia pod znakiem zapytania mecz Raków - Astana. Ostatecznej decyzji w tej sprawie można spodziewać się dopiero po przybyciu gości z Kazachstanu do Częstochowy.
Perypetie dotyczące lotu z Kazachstanu do Polski potwierdził w PAP rzecznik prasowy Rakowa, Michał Szprendałowicz, który jednocześnie wyraził nadzieję, że mecz odbędzie się w pierwotnym terminie, czyli w czwartek o godz. 21. Warto przypomnieć, że planowo 21 lipca wszystkie polskie drużyny rozegrają pierwsze spotkania II rundy el. LKE. Lech Poznań zagra z Dinamo Batumi, Pogoń Szczecin z Brondby Kopenhaga, a Lechia Gdańsk zmierzy się na wyjeździe z Rapidem Wiedeń.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.