W poprzednim tygodniu mistrzowie Chorwacji przegrali w Anglii 0:2 i to rywale są znacznie bliżej awansu do ćwierćfinału. Trudno także uznać, że zawodnicy Dynama przystąpią do rewanżu optymalnie przygotowani, a to wszystko z powodu nagłej rezygnacji Zorana Mamicia z funkcji trenera.
Kolejna odsłona wojny Kucharskiego z Lewandowskim. Zrobiło się ostro. Mocne uderzenie w prokuraturę
Miejscowe media podały, że Mamić zrezygnował z pracy w klubie (jako trener i dyrektor sportowy) po tym, jak wyrok czterech lat i ośmiu miesięcy więzienia za defraudację został utrzymany w mocy przez Sąd Najwyższy. Pierwotnie kara była dłuższa o trzy miesiące.
Trener podkreślił w oświadczeniu, że nie czuje się winny, ale już wcześniej zapowiedział, że w momencie uprawomocnienia się wyroku odejdzie ze stołecznego klubu.
Gwiazdor AC Milanu ukarany za swój wybryk. Z ust piłkarza padły MOCNE słowa, oberwała matka sędziego
W 2018 roku przez sąd w Osijeku na kary pozbawienia wolności skazani zostali również brat Zorana Mamicia, były szef Dinama – Zdravko, a także dwie inne osoby. Uznano ich winnymi w sprawie dot. korupcji, defraudacji m.in. przy transferach Luki Modricia i Mateo Kovacicia. Chodzi o sumę ok. 17 milionów euro. W przypadku Zdravko Mamicia, który od orzeczenia pierwszej instancji schronił się w sąsiedniej Bośni i Hercegowinie, sąd podtrzymał wyrok sześciu i pół roku.