Fenerbahce Stambuł - Olympique Lyon

i

Autor: AP Photo To starcie Saëla Kumbediego z Sebastianem Szymańskim mogło skończyć się dla Polaka groźną kontuzją

Liga Europy

Od samego patrzenia na ten faul bolą oczy. Niewiarygodne szczęście reprezentanta Polski, Jose Mouriho wdeptał sędziego w ziemię [WIDEO]

2025-01-24 17:10

Nie ma łatwego życia w tym sezonie Sebastian Szymański. Po znakomitych recenzjach, a przede wszystkim „liczbach” zbieranych w poprzednich rozgrywkach w barwach Fenerbahce – 10 goli i 12 asyst na boiskach Süper Lig, a do tego trzy trafienia i siedem „kończących podań” w europejskich pucharach, Polak znalazł się na celowniku klubów Serie A i Premier League. Został jednak nad Bosforem i… trudno mu pod skrzydłami legendarnego szkoleniowca nawiązać do wcześniejszych osiągnięć. W czwartkowy wieczór niewiele brakowało natomiast, by odniósł bardzo poważną kontuzję.

Wszystko zdarzyło się w spotkaniu 7. kolejki Ligi Europy. Turecki zespół, dość rozpaczliwie walczący o prawo gry w 1/16 finału (na razie zajmuje 23. miejsce, a więc przedostatnie dające awans na ten szczebel), podejmował Olympique Lyon. Francuzi notowani są dużo wyżej, blisko im do zapewnienia sobie miejsca od razu w 1/8 finału LE. Bezbramkowy remis urządzał ich w pełni, takim wynikiem ostatecznie mecz się skończył. Po drodze jednak nie brakło gorących spięć, a bohaterem aż dwóch z nich został wspomniany Szymański.

Sebastian Szymański przebudzi się w Fenerbahce Stambuł? Były kadrowicz o odpowiedzialości i braku liczb ze strony reprezentanta Polski

To była 31. minuta gry, gdy reprezentant Polski próbował „zabrać się” z piłką podawaną przez Freda. Gdyby to zrobił, miałby otwartą drogę do bramki zespołu z Lyonu. Nic dziwnego, że Saël Kumbedi, defensor gości, zdecydował się na atak wślizgiem. 19-latek trafił w piłkę, ale i w lewą nogę Sebastiana Szymańskiego. Cała akcja – jak widać na poniższym filmie – wyglądała bardzo nieciekawie.

Polak miał dużo szczęścia, że po zabiegach sztabu medycznego zdołał się podnieść, wrócić do gry, a nawet dograć mecz do końca. Interwencja rywala mogła się przecież skończyć dużo dramatyczniej. Podnosił to na pomeczowej konferencji trener Fenerbahce, słynny Jose Mourinho. - To było zagranie na czerwoną kartka. Sędzia podjął złą decyzję, a VAR jej nie naprawił – grzmiał słynny Portugalczyk.

„The Special One” wracał też do kolejnej sytuacji z udziałem obu tych zawodników. Kumbedi bowiem w pewnym momencie… złapał próbującego wyjść z kontrą Szymańskiego za szyję! W tym przypadku nie było w ogóle kary dla Francuza. - A przecież to było zagranie niczym z walki UFC! - denerwował się Mourinho. - I znów powinien zainterweniować VAR! - pieklił się szkoleniowiec Fenerbahce (całą sytuację widać na filmie z prawej strony)

Sensacyjne transfery Polaków. Sebastian Szymański zmieni klub, a w Fenerbahce zastąpi go Nicola Zalewski?

W ostatniej kolejce LE zespół ze Stambułu zagra na wyjeździe z mającym „oczko” więcej mistrzem Danii, FC Midtjylland, z Adamem Buksą w składzie. Wcześniej, w niedzielę, Szymański i spółka w 21. serii gier ligi tureckiej zagrają z Göztepe Izmir. W dotychczasowych meczach Süper Lig w tym sezonie polski pomocnik zdobył tylko jedną bramkę i zapisał na swe konto cztery asysty.

Sonda
Czy Sebastian Szymański zasługuje na miejsce w podstawowym składzie reprezentacji Polski?
QUIZ: Rozpoznasz polskich piłkarzy? Lewandowskiego zna każdy, a resztę? 15/20 to absolutne minimum
Pytanie 1 z 20
Zaczniemy podobnie jak w piłce. Bramkarz na zdjęciu to...
Wojciech Szczęsny
Sport SE Google News
Autor:

Najnowsze