Legia Warszawa od wielu dni negocjowała z Aston Villą możliwość wejścia na stadion większej liczby swoich kibiców. Na początku Anglicy przyznali Legii 1700 biletów, później 990, a jeszcze później obcięli tę kwotę do 890 osób! Było niemal pewne, że jeśli nie uda się nic zrobić w tej sprawie, to kibice solidarnie w ogóle nie wejdą na stadion. Całość była o tyle dziwna, że Legia nie robiła Anglikom żadnych problemów z wejściem na stadion podczas meczu w Warszawie i pojawił się tam komplet na sektorze gości. Ostatecznie nawet działacze Legii, w ramach solidarności, nie pojawili się na meczu i delegacja warszawskiej drużyny mecz obejrzy z hotelu. Niestety, frustracja kibiców miała ujście w najgorszy możliwy sposób.
Fani Legii starli się z policją pod stadionem Aston Villi
Atmosfera w Birmingham była napięta już od rana, apogeum nastąpiło jednak na kilka chwil przed meczem. Niewykluczone, że kibice Legii chcieli mimo wszystko dostać się na stadion, jednak w liczbie większej, niż ustalił to organizator, co doprowadziło do przepychanek i ostatecznie starć z policją. – Karczemna awantura pod stadionem Aston Villi. Kibice Legii, których organizator nie chce wpuścić na stadion, starli się z policją – napisał Przemysław Ofiara, dziennikarz „Super Expressu” będący na miejscu. Poniżej znajdziecie wideo ze wspomnianych starć.