W sieci wielokrotnie przebijają się nietypowe dania, których można próbować na różnych stadionach na całym świecie. Na stadionie w Bodo także można kosztować nietypowego specyfiku. Portal Weszlo.com przypomniał jeden z wpisów "Footy Scran" na temat nietypowego napoju. 3 kwietnia 2022 roku pokazano... wodę hot-dogową! Za kubeczek tego nietypowego napoju trzeba zapłacić nieco ponad 10 złotych (ok. 24 koron norweskich). Spróbować tego postanowił dziennikarz Weszlo.com i Kanału Sportowego Szymon Janczyk.
Bodo/Glimt - Lech Poznań: Tak smakuje "woda hot-dogowa"
- Panie i Panowie, wydarzenie dnia już znamy. Norweska woda do hot-dogów istnieje. A my ją spróbowaliśmy. Zostawcie w komentarzach serca dla Szymona Janczyka za to wiekopomne poświęcenie - czytamy na Twitterze Weszlo.com.
Czego dowiadujemy się z krótkiego nagrania? Zdaniem dziennikarza woda hot-dogowa wcale nie jest taka zła. Wszystko za sprawą dodanych przypraw, które mają nadawać kiełbaskom smaku. - Nie jest to tak złe, jak brzmiało. To woda po parówkach, ale nie taka zwykła jak sie wydaje. Ktoś kiedyś wpadł na pomysł, by dodać przypraw i w ten sposób to wynaleziono - opowiadał.
LKE: Wynik meczu Bodo/Glimt - Lech Poznań
Lech Poznań to ostatni przedstawiciel naszej ligi w europejskich pucharach. "Kolejorz" mierzy się w fazie play-off z Bodo/Glimt. Norwegowie naciskali na polską drużynę, ale nie potrafili pokonać Filipa Bednarka. Najlepszą akcję meczu miał jednak... piłkarz Lecha. Filip Marchwiński nie trafił z kilku metrów do bramki. Wolej przeleciał nad poprzeczką... Rewanż przy Bułgarskiej.