Zauważył to brytyjski dziennikarz Charles Watts, który regularnie pisze o Arsenalu do internetowego portalu. Dzień po wygranej z londyńczykami piłkarze białoruskiej drużyny raczyli się posiłkiem w... Burger Kingu. Jednym z posilających się piłkarzy był Aleksander Hleb, były zawodnik „Kanonierów”.
Reporter z Wysp nie omieszkał złośliwie skomentować całej sytuacji, sugerując, że z Arsenalem wygrywają nawet rywale, którzy nie dbają o stosowną sportową dietę.
„Nic mocniej nie wciera soli w ranę niż siedzący obok Alex Hleb i zespół Bate celebrujący pokonanie Arsenalu wcinaniem podwójnego Whoppera o ósmej rano” – podsumował zgryźliwie dziennikarz.