Losowanie 1/16 LIGI EUROPY: Wisła znów miała farta

Wprawdzie rywal Wisły stracił najmniej bramek z wszystkich zespołów w fazie grupowej LE (tylko jedną), ale wystarczy rzut oka na przeciwników, aby stwierdzić, że nie była to "grupa śmierci". Standard walczył z Hannoverem, Worskłą Połtawa i FC Kopenhaga. Zajął 1. miejsce, jednak w lidze belgijskiej nie idzie mu już tak dobrze. Szósta pozycja to dużo poniżej oczekiwań.

W kadrze Standardu nie ma znanych piłkarzy, choć polscy kibice mogą kojarzyć Mohammeda Tchite, który rywalizował z Ebim Smolarkiem o miejsce w składzie Racingu. Kongijczyk jest najlepszym strzelcem Standardu.

Ciekawy będzie pojedynek dwóch Izraelczyków: Maora Buzaglo ze Standardu z Maorem Meliksonem z Wisły. Grają na tej samej pozycji, a Buzaglo niedawno interesowała się Legia. Jego rodzina zapewniała wówczas "SE", że jest dużo lepszy od Meliksona.

- W Krakowie wyniki losowania wzbudziły mieszane uczucia, bo część piłkarzy miała ochotę na Manchester United lub City - przyznał nam Rafał Boguski. - Okazało się, że mamy rywala w naszym zasięgu, ale lepiej być ostrożnym. Liga belgijska wydaje się lepsza od polskiej.

Jeśli Wisła przejdzie Standard, to zmierzy się z wygranym z pary Brugge - Hannover, czyli szanse też powinny być spore.

O wiele trudniej będzie miała Legia. Sporting ma wielu znakomitych piłkarzy z Holendrem Rickym van Wolfswinkelem na czele. A on ma doświadczenie w strzelaniu goli Polakom. W eliminacjach ME do lat 21 (w 2009) Holandia wygrała 4:0, a on strzelił 3 gole. Bezradnie jego popisom przyglądał się wtedy Maciej Rybus. Teraz ma okazję do rewanżu. - Podczas ostatniego okienka transferowego Sporting dokonał największych zakupów w swojej historii, wydając 30 milionów euro, ale chcemy ograć faworyzowanego rywala - obiecał wiceprezes Legii Leszek Miklas.

Gdyby legionistom udało się awansować, to zmierzą się ze zwycięzcą dwumeczu Porto - Manchester City.