Wojciech Szczęsny w samej końcówce pierwszej połowy meczu Juventusu ze Sportingiem nagle zaczął trzymać się za klatkę piersiową. Niepokojące zachowanie Polaka zaalarmowało jego kolegów z drużyny. Interweniował sztab medyczny, a Szczęsny po wstępnej konsultacji został zmieniony. Według wstępnych doniesień, reprezentant Polki miał palpitacje serca. Szczęsny opuszczał boisko wyraźnie zestresowany, zalał się łzami. Pocieszał go kolega z zespołu Leonardo Bonucci.
Roztrzęsiona Marina Szczęsna STRASZNIE PŁACZE przy nowym domu! Pali papierosa za papierosem! ZDJĘCIA PAPARAZZI
Już zaraz po zejściu z boiska przeprowadzono badanie EKG w centrum medycznym Juventusu. Na szczęście dokładne testy wykazały, że z sercem Wojciecha Szczęsnego wszystko jest w porządku. Polak czuje się dobrze. - Przeprowadziliśmy badania i wszystko jest w dobrze. Martwiłem się i płakałem, bo nie mogłem oddychać, ale teraz czuję się dobrze. Testy potwierdziły, że nie ma problemu - cytuje naszego bramkarza włoski dziennikarz Fabrizio Romano. "Szczęsny miał kołatanie serca. Bezpośrednio po zmianie przeprowadzono kontrolę w stadionowym centrum medycznym (EKG): wszystko OK" — potwierdził inny reporter z Italii Romeo Agresti.
Listen on Spreaker.