Borski doliczył do regulaminowego czasu 4 minuty, ale po ich upływie nie zakończył meczu. Zrobił to dopiero w 98. minucie, chwilę po tym, jak Włosi wyrównali!
Piłkarze, trenerzy i działacze Steauy rzucili się po meczu do Polaka. A kibice z Bukaresztu wyrażają swoją wściekłość w Internecie. Na popularnym portalu społecznościowym założyli nawet specjalną stronę. Najostrzejszy z nich chcą zabić polskiego sędziego, pozostali żądają, żeby Borski natychmiast zakończył karierę.