Wysoka porażka Jagiellonii z Bodo/Glimt. Koniec marzeń o Lidze Mistrzów. Zapis relacji na żywo

Witamy w relacji na żywo z meczu Bodo/Glimt - Jagiellonia Białystok. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 19:00. Bądźcie z nami!

Dzień dobry! Zapraszamy na relację na żywo z meczu eliminacji Ligi Mistrzów. W rewanżowym spotkaniu Jagiellonia zmierzy się na wyjeździe z Bodo/Glimt.

Jagiellonia Białystok w europejskich pucharach plan minimum zrealizowała i na jesień zagra co najmniej w fazie ligowej Ligi Konferencji. Ale jasnym jest, że dopóki istnieje szansa, trzeba powalczyć o inne rozgrywki. Mistrzowie Polski wciąż są w grze o Ligę Mistrzów, ale zadanie przed rewanżowym spotkaniem z Bodo/Glimt jest trudne.

Norwegowie po spotkaniu w Białymstoku mają bowiem bramkę zaliczki i są bliżej IV rundy eliminacji. Jednak wciąż jest to "tylko" jedna bramka, a w piłce nie takie straty się odrabiało. Nie ma jednak wątpliwości, że ewentualny sukces Jagiellonii w dzisiejszym spotkaniu będzie niespodzianką.

🟡🔴 Skład na #BODJAG 🟡🔴

📢 Jagiellonio, my wierzymy... #WalczymyDalej
________________________
Wspierają nas @wojpodlaskie, @WBialystok pic.twitter.com/SDNVt8yrI6

— Jagiellonia Białystok (@Jagiellonia1920) August 13, 2024

Piłkarze obu drużyn są już na murawie. Za moment początek spotkania.

Zaczynamy!

Pierwsza szybka akcja gospodarzy. W podaniu Hauge zabrakło nieco precyzji i tylko dzięki temu nie było zagrożenia pod bramką Jagielloni.

GOOOOOOOOOOOOOOOOOL! Jesus Imaz!

Jeszcze czekaliśmy na weryfikację VAR, ale wszystko jest w porządku! Zaczęło się od strzału Pululu. Piłkę przed siebie odbił Haikin. Do dobitki dopadł Imaz, który dwukrotnie uderzał piłkę. Za drugim razem kopnął w poprzeczkę, a futbolówka odbiła się od... Berga i wpadła do siatki.

Jagiellonia zdecydowanie odważniej rozpoczęła to spotkanie niż przed tygodniem w Białymstoku. Dziś to mistrzowie Polski naciskają, stosują pressing i nie pozwalają rywalom na rozwinięcie skrzydeł.

Była chwila niepewności, ale spalonego nie było.#BODJAG pic.twitter.com/WO1UnPJTlN

— Polski Ligowiec (@polski_ligowiec) August 13, 2024

Niebezpieczna strata Jagiellonii w środku pola. Hauge pomknął lewą stroną boiska. Na szczęście dla mistrzów Polski jego dośrodkowanie nie znalazło drogi do innego zawodnika Bodo/Glimt.

Mocne uderzenie zza pola karnego! Abramowicz po raz pierwszy w tym spotkaniu musiał wykazać się umiejętnościami.

Jagiellonia miała trudniejszy moment i długo nie mogła dłużej utrzymać się przy piłce. Dopiero teraz goście przenieśli ciężar gry na połowę rywala.

Zamieszanie w polu karnym Jagiellonii. Berg uderzał z linii szesnastego metra. Został zablokowany, ale próbował raz jeszcze przechwycić futbolówkę. Pierwszy dopadł do niej Skrzypczak i wybił ją daleko.

Raz jeszcze Berg. Tym razem kapitan Bodo/Glimt uderzył celnie. Jednak wprost w Abramowicza.

GOOOL❗@Jagiellonia1920 odrabia straty już w 4. minucie 🔥

📺 TV6, Polsat Sport 1, Polsat Sport Premium 1
📲 @Polsat_Box #BODJAG pic.twitter.com/8UBGov54VX

— Polsat Sport (@polsatsport) August 13, 2024

Dobre dośrodkowanie Moutinho. Niewiele zabrakło, żeby Pululu doszedł do strzału. Okazało się jednak, że napastnik i tak był na pozycji spalonej.

Moment w spotkaniu, w którym większość gry toczy się w środku boiska, jednak gospodarze zdołali się teraz przedrzeć w pole karne Jagi. Fet nie zdołał jednak przyjąć piłki.

Kolejna próba Berga z dystansu. Kapitan Bodo/Glimt teraz obok lewego słupka bramki gości.

Częściej przy piłce jest obecnie Bodo/Glimt. Norwegowie w ataku pozycyjnym grają nieco za wolno, żeby zaskoczyć Jagiellonię.

Rozpędził się Hauge z piłką. Skrzydłowy przedarł się nawet w pole karne. Tam jednak dobrze ustawiony był Skrzypczak.

Ogromnie pozytywnie zaskakuje mnie dziś Jagiellonia Białystok. Wystarczyło, że Jesus Imaz stał się Jesusem Imazem jakiego znamy, a i koledzy wyglądają dużo lepiej😉 Jest odwaga, są sytuacje, jest zagrożenie, nie ma już takiego spokoju u rywali. Oby tak dalej 🤞 #BODJAG

— Kuba Cimoszko (@kubacimoszko) August 13, 2024

GOOOOOOOOOOOOOL! Sondre Fet!

Niestety... Kapitalny strzał Feta z linii pola karnego. Piłka wpadła idealnie w okienko bramki Jagiellonii i to znów Bodo/Glimt jest jedną nogą w IV rundzie eliminacji.

GOOOOOOOOOOOOOL! Isak Maatta!

Ależ to się wszystko odwróciło... Spory błąd Moutinho, który nie przerwał podania do Maatty, a ten w sytuacji sam na sam się nie pomylił.

Jagiellonia stara się przejąć inicjatywę na boisku. Na razie nie przynosi to żadnych korzyści, bo zagrożenia pod bramką Bodo/Glimt jest jak na lekarstwo.

Jagielloni życzę jak najlepiej, ale LKE wydaje się jednak dla nich najlepszym sportowym rozwiązaniem. #BODJAG

— Reyvan (@Reyv4n) August 13, 2024

Piłkarze Adriana Siemieńca mają problemy, żeby przedrzeć się na połowę rywali. Gospodarze źle weszli mecz, ale każda kolejna minuta pokazuje, że są na ten moment zespołem lepszym.

Koniec pierwszej połowy!

Zaczęło się świetnie, Jagiellonia wyszła odważnie i od razy przyniosło to korzyści. Niestety im dalej w mecz, tym Bodo/Glimt grało lepiej i lepiej i potwierdziło to dwoma trafieniami.

Jagiellonia świetnia weszła w to spotkanie, ale po pierwszym kwadransie coś się zaczęło psuć. Zbyt często polski zespół tracił piłkę i dawał sporo przestrzeni rywalowi pod swoim polem karnym. Po przerwie trzeba zagrać odważniej, jeśli chce się dalej marzyć o LM#BODJAG

— Kacper Wielgomas (@k_wielgomas) August 13, 2024

Zaczynamy drugą połowę spotkania!

Mocne uderzenie Evjena z dystansu. Piłka przeleciała jednak nad poprzeczką.

Sędzia pozwolił teraz na nieco ostrzejszą grę. Wydawało się, że Romanczuk był faulowany przed polem karnym Bodo, a następnie wydawało się, że Feta faulował Marczuk. Obie te sytuacje arbiter puścił.

Żółta kartka dla Hauge za faul na Pululu.

Zamieszanie w polu karnym gospodarzy! Najpierw Pululu niepotrzebnie zdecydował się na przyjęcie piłki, zamiast od razu uderzyć, a następnie Marczuk zgrywał futbolówkę głową na piąty metr. Ostatecznie obrońcy Bodo poradzili sobie w tej sytuacji.

GOOOOOOOOOL! Sondre Fet!

Drugi strzał z dystansu i drugi gol Feta. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki Jagiellonii, a piłkarze z Białegostoku protestują, że wcześniej faulowany był Skrzypczak.

Stronniczo, czy nie, zaczęło się od faulu.#BODJAG pic.twitter.com/p4ZH4eTtvl

— Polski Ligowiec (@polski_ligowiec) August 13, 2024

Bodo/Glimt znów przeważa i znów dłużej utrzymuje się przy piłce.

Jagiellonia ma duże problemy, żeby stworzyć akcję w ataku pozycyjnym. Powtarza się scenariusz z pierwszej połowy, w której gospodarze kontrolowali przebieg wydarzeń.

Imaz! Piłka nieco przypadkowo trafiła pod nogi Hiszpana, który pomylił się o centymetry!

GOOOOOOOOOOOOL! Kasper Hogh!

Gospodarze podwyższają prowadzenie. Świetna akcje Hauge, który znakomitym podaniem wypatrzył Hogha, a ten z najbliższej odległości pokonał Abramowicza.

Bardzo dobre podanie Marczuka do Diaby-Fadigy. Francuz nie zdołał jednak czysto trafić w piłkę i zmarnował sytuację.

Zawsze warto było wierzyć. :) Ale trzeba uszanować różnicę klas. Absolutną różnicę. #BODJAG

— Robert Bońkowski (@RobertBonkowski) August 13, 2024

Widać po zawodnikach Jagiellonii, że wszelkie nadzieje na dobry wynik odleciały. Bodo/Glimt z dużym spokojem kontroluje boiskowe wydarzenia.

Marczuk ukarany żółtą kartkę.

Za mocne dośrodkowanie Nene z rzutu rożnego. Piłka poszybowała zbyt wysoko i Bodo/Glimt zaczęło od autu.

Bardzo uspokoiło się to spotkanie, czemu dziwić się nie można. Gra toczy się przede wszystkim w środku pola.

Cztery minuty doliczone do drugiej połowy spotkania.

Koniec meczu!

To wszystko z naszej strony. Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl! Dobranoc.