Gwiazdor grał ważny mecz, a ZŁODZIEJE okradli mu dom. OGROMNE straty, przepadł MAJĄTEK

Sergio Rico nie jest w tym sezonie pierwszym wyborem w bramce Paris Saint-Germain. W piątek jednak los chciał, że zagrał w spotkaniu z Montpellier. Hiszpański golkiper w 46. minucie wszedł za Keylora Navasa, narzekającego na spory ból pleców. 27-latek zachował czyste konto, a jego drużyna, uznawana za faworyta rozgrywek francuskiej Ligue 1, wygrała pewnie 4:0. Po zejściu do szatni zawodnicy PSG cieszyli się z trzech punktów i rozjechali się do domów w świetnych humorach. Jednak w środku nocy nastrój Sergio Rico mocno się zmienił. Wszystko przez odkrycie, którego dokonał w swojej posiadłości w Neuilly-sur-Seine.

Zobacz: Arkadiusz Milik zadebiutował w Marsylii. Popełnił straszny błąd, ten mecz to KOSZMAR

Dziennikarze hiszpańskiej gazety "As" ustalili, że w trakcie meczu PSG w domu Sergio Rico doszło do włamania. Jego skutki futbolowy gwiazdor odkrył około godziny 2:20 w nocy, gdy wrócił do 230-metrowej posiadłości. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie, a straty są naprawdę spore. Wiadomo, że zniknęły luksusowe zegarki, droga biżuteria i 25 tysięcy euro w gotówce.

Sprawdź: Zbigniew Boniek pokazał mężczyznę, który ZABIŁ PSA. "Pamiętacie tego ludzkiego ŚMIECIA"

To nie pierwszy przypadek, gdy złodzieje wzięli na cel piłkarza paryżan. W przeszłości okradli m.in. Ezequiela Lavezziego czy Thiago Silvę. Próbę włamania udaremnił za to ochroniarz Marquinhosa, zawiadamiając policję po ujrzeniu czterech mężczyzn w ogrodzie.

Sprawdź: Hertha Berlin ZWOLNIŁA trenera. To WIELKA SZANSA dla Krzysztofa Piątka?