- To nie jest przedwczesny finał, bo w drugim meczu półfinałowym również grają świetne zespoły - Bayern i Olym- pique Lyon. Szanse obu drużyn oceniam na równi - mówił przed meczem Portugalczyk, który wykazał się nie lada kunsztem taktycznym. Świetnie ustawiony Inter nie dał pograć Barcelonie, ale to Hiszpanie lepiej rozpoczęli mecz. Nie minęło 20 minut, a kibiców na San Siro uciszył młodziutki Pedro Rodriguez (23 l.). Potem jednak na boisku brylowali już tylko gospodarze, a w szczególności Milito, który zaliczył dwie asysty i zdobył gola.
Najpierw Argentyńczyk, którego poczynania z ławki rezerwowych Barcelony oglądał brat Gabriel, obsłużył idealnym podaniem Wesleya Sneijdera (26 l.), a następnie tuż po wznowieniu gry dograł do Maicona (29 l.). Na pół godziny przed końcem sam z metra wpakował głową piłkę do siatki, choć tego gola sędzia Olegario Banquarenca akurat uznać nie powinien, gdyż Milito był na spalonym. Od tego momentu Barcelona zaczęła grać nerwowo i zbierać coraz więcej żółtych kartek. Wynik nie zmienił się już do końca i to Inter jest już jedną nogą w wielkim finale, który w tym roku odbędzie się w Madrycie, na stadionie Realu.
Inter - Barcelona 3 : 1
1:0 Rodriguez 19. min, 1:1 Sneijder 30. min, 2:1 Maicon 48. min, 3:1 Milito 61. min
Inter: Cesar - Maicon (73. Chivu), Lucio, Samuel, Zanetti - Motta, Cambiasso, Pandev (56. Stanković Ż) - Sneijder - Milito (75. Balotelli), Eto'o Ż.
Barcelona: Valdes - Maxwell, Puyol Ż, Pique Ż, Alves Ż - Keita Ż, Busquets Ż, Xavi - Pedro, Ibrahimović (62. Abidal), Messi.
