Polski obrońca był jednym z najlepszych zawodników na boisku. Przez prawie 80 minut piłkarze Arsenalu nie potrafili znaleźć sposobu na niego i na broniącego jak w transie Nikopolidisa. Oszukał ich dopiero wprowadzony na boisko chwilę wcześniej Eduardo. Kilka minut przed ostatnim gwizdkiem na 2:0 podwyższył Arszawin, choć tego gola akurat sędzia nie powinien uznać.
W innych meczach też nie brakowało emocji: Olympique Lyon sprawił tęgie lanie piłkarzom z Debreczyna, zaś Sevilla w 24 minuty strzeliła Glasgow Rangers cztery gole!
Grupa E
Fiorentina - Liverpool 2:0
Debrecen - Olympique Lyon 0:4
Grupa F
Rubin Kazań - Inter Mediolan 1:1
FC Barcelona - Dynamo Kijów 2:0
Grupa G
Unirea Urziceni - VfB Stuttgart 1:1
Glasgow Rangers - FC Sevilla 1:4
Grupa H
Arsenal Londyn - Olympiakos Pireus 2:0
AZ Alkmaar - Standard Liege 1:1