Liga Mistrzów: Tottenham nie chce grać z Barceloną

2011-03-11 3:00

"Kanonierzy, oglądacie to?!" - śpiewali kibice Tottenhamu, kiedy ich zespół zremisował 0:0 z Milanem, awansując do 1/4 finału Ligi Mistrzów (w pierwszym meczu wygrał 1:0). Przez długie lata fani "Kogutów" zazdrośnie patrzyli, jak Arsenal - ich znienawidzony rywal zza miedzy - odnosi sukcesy w Europie. Tym razem to oni triumfują i to dzień po klęsce "Kanonierów" w starciu z Barceloną.

- Jesteśmy przeszczęśliwi, ale błagam, nie dawajcie nam w ćwierćfinale Barcelony - zaapelował Harry Redknapp, menedżer Tottenhamu. - Katalończycy sprawili, że piłkarze Arsenalu, którzy w naszej lidze potrafią wszystkich zamęczyć podaniami na śmierć, biegali bezradnie, nie mogąc dotknąć piłki.

Patrz też: Liga Mistrzów: Klęska Milanu. Przegląd mediów.

Tottenham się cieszy, a Milan pogrąża się w rozpaczy. - Moim zdaniem byliśmy lepsi. Różnica między nimi a nami jest taka, że im udało się strzelić w Mediolanie jedną bramkę - przekonuje Zlatan Ibrahimović, gwiazdor Milanu.

Najnowsze