Tuż po losowaniu 1/16 finału Ligi Mistrzów wiadomo było, że Medyk Konin czeka piekielnie trudne zadanie. Olympique Lyon to drużyna ze ścisłej europejskiej czołówki i tylko wyjątkowi optymiści mogli stawiać na korzystne rozstrzygnięcie dwumeczu z Francuzkami. Jak się okazało w czwartek, przed mistrzyniami Polski droga do topu Starego Kontynentu jest bardzo długa. Lyon dał pokaz skuteczności i wygrał w Koninie 6:0.
Medyk Konin rozgromiony przez Olympique Lyon
Zwycięstwo francuskiego zespołu mogło być jeszcze wyższe, ale momentami gra Olympique'u wyglądała tak, jakby chciał wygrać najniższym nakładem sił. "Medyczki", choć dawały z siebie wszystko, to od przeciwniczek były wyraźnie słabsze i wolniejsze. Mistrzynie Polski najwyraźniej przestraszyły się utytułowanego rywala i jak najszybciej będą chciały zapomnieć o czwartkowej konfrontacji.
Jedynym optymistycznym akcentem dla kibiców Medyka był pierwszy kwadrans spotkania. Wtedy to koninianki potrafiły toczyć wyrównaną walkę z Lyonem. Później było już tylko gorzej. Jeśli naszym przedstawicielkom w elitarnych europejskich rozgrywkach starcza sił na jedynie piętnaście minut walki, to powinny one chyba jak najszybciej wziąć się za poważny trening.
Medyk Konin - Olympique Lyon 0:6 (0:3)
Bramki: Hegerberg 19, 37, Sommer 36, Bremer 75, 82, Renard 84
Medyk: Szymańska - Ficzay (63. Dudek), Nikolić, Slavcheva, Grad – Chudzik, Balcerzak, Galeszczyk, Sikora – Gawrońska (80. Pakulska) – Tarczyńska (90. Zawiślak)
Lyon: Gerard – M'Bock Bathy (65. Kaci), Kumagai, Renard, Majri (77. Garbino) – Abily, Le Sommer (65. Petit), Necib – Bremer, Schelin, Hegerberg
Żółta kartka: Balcerzak
![Dla kibiców Legii był jak Prometeusz. Tomasz Arceusz mówi o szansach byłego klubu na tytuł, wskazał piłkarza, który przydałby się w stolicy [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-dLqX-QEM7-Bswe_arceusz-300x250.jpg)
